Tesla Model S pokonała blisko 2 miliony kilometrów. Kluczowe podzespoły rotują jak szalone
To bez wątpienia jeden z rekordzistów. Ta Tesla Model S pokonała blisko 2 miliony kilometrów od nowości. Problem w tym, że de facto jest "nowym samochodem", gdyż szereg podzespołów wymieniano tutaj wielokrotnie - i mowa o elementach kluczowych w aucie elektrycznym.
Blisko dwa miliony kilometrów jednym samochodem. To brzmi jak szalona podróż, która musi trwać latami. W tym przypadku jest to podwójnie ciekawa historia - właściciel tego auta nie jeździ "dla zarobku", a dodatkowo zabrał swój samochód w wiele intrygujących miejsc. Bohaterem jest tutaj Tesla Model S i dżentelmen imieniem Hansjörg von Gemmingen-Hornberg, który za kierownicą Modelu S przejechał już ponad 1,9 miliona kilometrów.
Być może pamiętacie historię Volvo P1800 sprzed kilku lat, którym pokonano ponad 5,23 miliona kilometrów? Wbrew pozorom te dwa osiągnięcia ciężko ze sobą porównać. A powód jest tutaj bardzo prosty.
Tesla Model S może i pokonała blisko dwa miliony kilometrów, ale kosztowało to 13 silników i 4 akumulatory trakcyjne
Te liczby imponują, gdyż można mówić o niemal nowym samochodzie po każdej wymianie. W końcu świeży akumulator i silnik to kluczowe podzespoły dla pojazdu elektrycznego. To mniej więcej tak, jakby w aucie spalinowym wymieniać jednostkę napędową co mniej więcej... 153 000 kilometrów.
A jak dobrze wiemy nawet małe jednostki 1.0 z turbodoładowaniem bez problemu znoszą takie, a nawet znacznie większe przebiegi. Nie są to więc liczby, które rzucają na kolana.
Cztery akumulatory również nie imponują. Pokazuje to, że każdy z nich jest w stanie przetrwać 300-400 tysięcy kilometrów eksploatacji. To i tak więcej, niż przebieg wielu samochodów na rynku, ale warto tutaj podkreślić kwestię degradacji baterii.
Starsze akumulatory nawet przy delikatnej eksploatacji po pewnym czasie zapewniały maksymalnie 260 kilometrów zasięgu. Tymczasem nowa bateria w idealnym stanie oferuje 400 kilometrów zasięgu. Różnica jest więc imponująca.
Te problemy można zrzucić więc na jakość podzespołów w tym aucie. Model S P85 nie jest nową konstrukcją i należy do wczesnych produktów Tesli. Być może obecne elektryki lepiej poradziłyby sobie z takim przebiegiem - zwłaszcza pod kątem zużycia silników.
Co więcej, tyle akumulatorów i silników pojawiło się w tym samochodzie pomimo bardzo delikatnej eksploatacji
Właściciel pojazdu podkreśla, że nie przekracza 100 km/h i ładuje auto w zakresie 15-70%. Tym samym rzadko wykorzystuje w całości potencjał napędu i akumulatora.
Niemniej podróże nie są tutaj zwyczajne. Ta Tesla Model S pokonała pustynne ukropy w Maroku i przejechała przez Chiny. Zapał właściciela robi więc wrażenie.
Do tego jest to człowiek, który lubi samochody z dużymi przebiegami. W jego kolekcji, obok "dwumilionowego" Modelu S, jest też Tesla Roadster z przebiegiem 735 000 kilometrów.