Tesla Roadster to rarytas. A trzy fabrycznie nowe takie auta to duże zaskoczenie

Tesla Roadster staje się już rarytasem. A co powiecie na trzy fabrycznie nowe egzemplarze, które spędziły lata w kontenerach? Takie samochody znaleziono w Chinach i niebawem zmienią one właściciela.

Czy samochód elektryczny po latach postoju będzie zdatny do użytkowania? To pytanie postawią sobie nabywcy chińskich znalezisk. Wyobraźcie sobie, że w wielkim centrum logistycznym, gdzie są tysiące kontenerów, trzy z nich stoją od lat nieruszane. Właściciele terenu postanowili wreszcie zrobić z nimi porządek, po tym jak osoba odpowiedzialna za te kontenery przestała za nie płacić. Jak się okazuje w środku znaleziono auta, które stają się coraz większym rarytasem. Tesla Roadster jest rzadkością, a trzy fabrycznie nowe egzemplarze tego samochodu to duże zaskoczenie.

Tesla Roadster przetarła szlak dla Modelu S

Nim "duża Tesla" wyjechała na drogi, Roadster był pokazem planów i rozwiązań opracowywanych przez tę markę. Jako bazę wykorzystano tutaj konstrukcję Lotusa Elise, którą dopasowano do potrzeb elektryfikacji.

Przebudowana platforma oraz inna konstrukcja komory silnika pozwoliły na ulokowanie tutaj akumulatora o pojemności 53 kWh (oferującego do 350-400 kilometrów zasięgu) i mocnego silnika elektrycznego, oferującego od 250 do 288 KM.

Tesla Roadster 2023

Roadstera produkowano w latach 2008-2012 w dość krótkich seriach

Na rynek trafiło tylko 2450 takich samochodów, obecnie poszukiwanych przez fanów marki. Na drogach nie zostało zbyt dużo takich Tesli, głównie za sprawą degradacji akumulatorów.

Co ciekawe oryginalne "baterie", które tutaj stosowano, wymieniano w ramach programu na nowsze i lepsze. Paradoksalnie jednak te nowe okazują się być gorsze i szybko zawodzą tracąc oryginalną pojemność.

Trudno powiedzieć, czy ponad 10 lat postoju w kontenerze nie wpłynęło negatywnie na stan kluczowych komponentów w tych autach. Na pewno te Tesle Roadster spędziły ten czas w dobrych warunkach pod kątem zabezpieczenia tapicerki i lakieru.

W kontenerach uchowały się trzy egzemplarze - bazowa wersja w kolorze Very Orange i dwie sztuki wariantu Sport, jeden w kolorze Very Orange, drugi w odcieniu Radiant Red.

Obecnie pośrednik odpowiedzialny za sprzedaż sprawdzi stan techniczny tych pojazdów

Następnie te auta najprawdopodobniej wrócą do USA z Chin, gdzie je odnaleziono. Pierwszy właściciel kupił te samochody 13 lat temu, ale nigdy nie wyciągnął ich z kontenerów, w których zaległy na lata.

Za sprzedaż odpowie firma Gruber Motor Company, specjalizująca się w serwisie Tesli. Pewne jest więc to, że auta wyjadą na drogi w idealnym stanie.