To jeszcze nie lifting, ale zmian nie brakuje. Renault Megane E-TECH stawia na kolor NIEBIESKI
Duch Alpine dotarł do elektrycznego hatchbacka francuskiej marki. Renault Megane E-TECH Electric jeszcze czeka na duży lifting, ale już zyskało szereg zmian.
Gama Esprit Alpine wparła linię Renault Sport. Nie jest to niespodzianką - Francuzi zamknęli linię R.S. i postawili na unifikację usportowionych modeli z marką Alpine. Teraz do tej rodziny dołączył elektryczny hatchback, czyli Renault Megane E-TECH. Dopisek Esprit Alpine w nazwie faktycznie wnosi "ducha" producenta z Dieppe, choć chodzi tutaj wyłącznie o dodatki wizualne.
Renault Megane E-TECH Electric Esprit Alpine wygląda naprawdę dobrze
W przeciwieństwie do innych modeli, tutaj wersja Esprit Alpine wpisuje się pomiędzy modele Techno i Iconic. Nie jest to więc flagowy produkt - niemniej spokojnie może pełnić taką rolę.
Megane w usportowionym wydaniu wyróżnia się garścią ciekawych nowości. Są to między innymi 20-calowe felgi aluminiowe z ciekawym wzorem, lakier Dolomite Grey (zarezerwowany dla tej wersji) i dokładki przedniego i tylnego zderzaka. We wnętrzu nowością jest zaś niebieska wykładzina podłogi i boczków drzwi, a także niebieski element dekoracyjny na desce rozdzielczej.
Francuzi odświeżyli również grafikę multimediów i zegarów, wprowadzając nowe rozwiązania z modeli pokazanych w ostatnich miesiącach.
Topowa wersja niezmiennie oferuje 218 KM i łączy się z baterią o pojemności 60 kWh
Nie czyni to z Megane E-TECH króla zasięgu, niemniej francuska marka obiecuje 461 km zasięgu według WLTP. Realnie więc w trasie będzie to około 300-350 km.
Co ciekawe na pokładzie debiutuje wiele nowych rozwiązań. Przede wszystkim aktualizacja wniesie do Megane E-TECH system jazdy "jednym pedałem", gdzie rekuperacja jest w stanie zatrzymać do zera samochód. Standardowo na pokładzie aut, które wyjadą teraz na drogi, będzie ładowarka AC o mocy 11 kW. Opcjonalnie można zdecydować się na ładowarkę AC 22 kW.
Poza tym multimedia uzupełniono o system Plug&Charge (automatyczna inicjacja ładowania po podpięciu kabla), a adapter V2L zamieni samochód w mobilny powerbank.
Tu warto dodać, że nie jest to ostatnie słowo w kwestii poprawek elektrycznego Megane. Na horyzoncie pojawiła się już wersja po gruntownym liftingu, która zyska nowy pas przedni. Ten upodobni się do modelu Scenic czy Rafale. Na premierę tej tego modelu trzeba jednak jeszcze chwilę poczekać.


