To już pewne: Toyota Celica powraca. Kto czeka na ten model?
Dobre wieści? Zdecydowanie. Toyota Celica powraca. Po latach rzucania okruszków i kuszenia nas różnymi plotkami, japońska marka powiedziała sakramentalne "tak".
- Toyota Celica oficjalnie powróci na rynek
- Japońska marka po latach potwierdziła plotki
- Tajemnicą pozostaje specyfikacja tego samochodu
Już od kilku lat mówiło się o tym, że Toyota Celica powróci. Pierwsze plotki pojawiły się w 2022 roku i stawały się głośniejsze w kolejnych latach. Teraz mamy wreszcie oficjalne potwierdzenie, na które czekaliśmy - tak, ten samochód wróci na rynek.
Japończycy grali z nami w kotka i myszkę. Regularnie rzucano okruszki, które sugestywnie naprowadzały nas na właściwy trop. Ostatnio dyskusję rozpaliła ciekawa zapowiedź, którą przemycono w animowanym serialu GRIP, przedstawiającym historię kierowców rywalizujących w czasach autonomicznej motoryzacji.
Akio Toyoda wymigał się od odpowiedzi, ale przekazał pałeczkę dyrektorowi technicznemu ds. technologii. To on potwierdził, że Toyota Celica powraca
Hiroki Nakajima wręcz oficjalnie powiedział, że "Toyota zrobi nową Celicę". Obecny dyrektor wykonawczy Toyoty, Tsuneji Sato, już rok temu stwierdził, że "fajnie byłoby zobaczyć taki samochód na drogach". Teraz, podczas Rajdu Japonii i wydarzeń towarzyszących tej imprezie, odbywających się na Toyota Stadium w prefekturze Aichi, padło to "sakramentalne tak" z ust najważniejszych przedstawicieli marki.
Tajemnicą pozostaje specyfikacja samochodu. Niemal pewne jest wykorzystanie napędu na przednią oś, co sugeruje platformę z GR Corolli lub z GR Yarisa. To otworzyłoby też drzwi do wykorzystania napędu na cztery koła w topowych wersjach.
Pod maską niekoniecznie zobaczymy jednak silnik znany z GR Yarisa, czyli 3-cylindrową jednostką 1.6 z turbodoładowaniem. Jej miejsce zajmie najprawdopodobniej nowy silnik 2.0, z opracowywanej od podstaw rodziny zaawansowanych technicznie konstrukcji.
Warto dodać, że Toyota Celica nie będzie jedynym sportowym coupe marki. Kolejna generacja modelu GR86 też jest pewniakiem - niemniej tutaj dojdzie do wielu zmian, w tym do zarzucenia jednostki napędowej przygotowanej przez Subaru. Wolnossący bokser także ustąpi miejsca nowemu silnikowi.
W najbliższych miesiącach powinniśmy poznać więcej szczegółów na temat tego samochodu
To będzie jeden z trzech kluczowych sportowych samochodów Toyoty. Intensywne testy przechodzi już GR GT3, czyli wyczynowa maszyna, która zyska również drogowy wariant. To ona jako pierwsza ujrzy światło dzienne - już w przyszłym roku.