Touring Superleggera Ferrari F12 Berlinetta Lusso - Kwintesencja piękna
Czy piękne auto może być jeszcze… piękniejsze? Oczywiście - wystarczy, że zaopiekują się nim odpowiedni ludzie. Touring Superleggera zaprezentowało w Genewie model Berlinetta Lusso, będący wspaniałą wariacją na temat Ferrari F12.
Carozzeria Touring Superleggera nie po raz pierwszy pieści nasze zmysły wspaniałymi kształtami oraz niespotykaną w seryjnych samochodach lekkością bryły. W przypadku Berlinetty Lusso nawiązania do złotej ery włoskiej motoryzacji są widoczne gołym okiem - długa maska skrywająca potężne V12, idealnie wkomponowana kabina pasażerska oraz zgrabny tył kryjący kufer nawiązują bezpośrednio do kultowych modeli z wierzgającym koniem na masce. Nadwozie wykończono lakierem Azzurro Niourlague, będącym wedle manufaktury „szczyptą śródziemnomorskiego nieba w słoneczny i wietrzny dzień”.
Wnętrze z kolei zachowuje minimalizm, którym charakteryzowały się auta w latach 50 i 60 XX wieku. Jasna skóra została doskonale skomponowana z niebieskim wykończeniem poszczególnych elementów oraz ręcznie szczotkowanymi aluminiowymi dodatkami dekoracyjnymi.
Warto skupić się na samej konstrukcji Berlinetty Lusso, gdyż jest ona niezwykle ciekawa. Podwozie, elektronika, elektryka, mechanika oraz sam silnik pochodzą bezpośrednio z Ferrari F12 i nie zostały poddane jakimkolwiek modyfikacjom. Zupełnie inaczej natomiast prezentuje się kwestia nadwozia. W tym miejscu spotyka się nowoczesność i tradycja - tuż obok komputerowych symulacji zapewniających odpowiednią aerodynamikę oraz perfekcyjne wyciszenie pojawia się żmudna praca wykwalifikowanych członków zespołu, ręcznie wykonujących większość elementów karoserii. To jedno z niewielu miejsc, w którym spotkamy włókno węglowe przygotowane zgodnie z najwyższymi standardami produkcji i ręcznie klepane aluminium. Co ciekawe konstrukcja Touring Superleggery charakteryzuje się niższą masą (wynoszącą 1525 kg) od auta-dawcy, czyli Ferrari F12.
Na rynek trafi dokładnie pięć egzemplarzy Berlinetty Lusso. Każdy z nich powstanie w przeciągu sześciu miesięcy od daty przekazania w ręce Carozzerii Touring standardowego Ferrari F12. Auto dostało homologację dla aut krótkoseryjnych, dzięki czemu nabywcy będą mogli do woli cieszyć się swoim nabytkiem na publicznych drogach. Producent zapewnia również dwuletnią gwarancję bez limitu kilometrów, oraz dożywotnią możliwość uzupełnienia lub wykonania uszkodzonej części. Pytania o cenę pozostawcie zaś w spokoju - jest ona „adekwatna” do nakładu pracy i poznają ją tylko nabywcy tego auta.