"Japoński Rolls-Royce" stał się jeszcze lepszym samochodem. Toyota Century zyskała wiele poprawek

Kultowa japońska limuzyna, Toyota Century, przeszła właśnie... lifitng. Zmiany wprowadzono jednak w taki sposób, aby nikt ich nie zauważył.

  • Toyota Century w obecnym wydaniu jest na rynku od siedmiu lat
  • Wprowadzono tutaj szereg drobnych zmian
  • Lifting unowocześnił systemy wspierające kierowcę

Toyota Century to coś więcej, niż tylko flagowy model japońskiego koncernu. Teraz pod tą nazwą pojawi się cała rodzina modeli, obecnie składająca się z limuzyny i SUV-a. W drodze są już jednak kolejne modele, które mają także zadebiutować na innych rynkach.

Kluczową rolę gra jednak niezmiennie klasyczna limuzyna. Aktualna generacja G60, zaprezentowana w 2018 roku, otrzymała po siedmiu latach produkcji pakiet zmian, który skupia się wyłącznie na systemach wsparcia kierowcy. Marka nie zmodyfikowała stylizacji nadwozia ani wyposażenia kabin. Powód jest oczywisty - klienci by tego nie chcieli.

Toyota Century 2026. Co zmieniło się w luksusowej limuzynie z Japonii?

Japoński producent rozszerzył pakiet Toyota Safety Sense, aby zwiększyć wsparcie kierowcy w warunkach miejskich. Ulepszony Pre-Collision System działa teraz również na skrzyżowaniach - umożliwia wykrywanie pojazdów, pieszych, rowerzystów oraz motocyklistów w znacznie szerszym zakresie.

Jednocześnie wprowadzono tutaj system Proactive Driving Assist, który wspiera utrzymanie stabilności podczas nagłego pojawienia się przeszkód. Wspomaga on także kierowcę przy hamowaniu przed zakrętami i wolniejszymi pojazdami oraz redukuje ryzyko kolizji w gęstym ruchu.

Są tutaj także nowe multimedia - choć wyglądają z daleka "prehistorycznie"

Producent dodał raptem 8-calowy ekran systemu inforozrwyki z nawigacją działającą na bazie danych z internetu. Tutaj także zachowano wierność klasyce - klienci kupujący Century nie chcą wielkich wyświetlaczy i "błyskotek" na desce rozdzielczej.

Toyota Century 2026

Pod maską wciąż kryje się hybrydowe V8

Sercem tego samochodu jest wolnossące V8 o pojemności 5.0, połączone z jednostką elektryczną. Łączna moc układu wynosi 425 KM, a moment trafia wyłącznie na tylne koła przez przekładnię eCVT. Pneumatyczne zawieszenie oraz system aktywnej redukcji hałasu zwiększają wyjątkowy komfort jazdy.

Century w tej wersji wciąż jest samochodem zarezerwowanym dla Japończyków

Luksusowy sedan pozostaje samochodem kierowanym tylko do klientów w Japonii. Jego cena w ramach "liftingu" wzrosła do 23 mln jenów, co odpowiada około 536 tysiącom złotych. Oznacza to podwyżkę o 2,92 mln jenów, czyli około 68 tysięcy złotych względem wcześniejszego cennika. Wersja SUV jest nieco bardziej przystępna i skierowana do szerszego grona klientów.