Chcesz kupić GR Corollę MORIZO? Musisz napisać Toyocie ładny wierszyk
Toyota GR Corolla jest niezwykle pożądana wśród klientów marki, a wersja MORIZO budzi ogromne emocje. Dlatego też japońska marka podjęła nietypowe kroki i od klientów wymaga przygotowania podania, w którym przekonają producenta do tego, aby właśnie im sprzedał samochód. Czego nie rozumiecie?
Pamiętacie jak Ford podchodził do sprzedaży modelu GT? Zarówno poprzednia jak i obecna generacja trafiała do klientów, którzy wcześniej składali swego rodzaju podania. Ford w kwestionariuszu wypytywał potencjalnych klientów o pewne kwestie, aby przekazać swoje unikalne auto w możliwie najlepsze ręce. Nie ma w tym nic dziwnego - w końcu produkcja była mocno limitowana, a Amerykanie chcieli, aby ich topowy model pojawiał się na drogach. Na podobny krok zdecydowała się teraz Toyota w przypadku modelu GR Corolla MORIZO.
To wyjątkowo unikalna maszyna. Na cały świat trafi dokładnie 200 takich pojazdów. Względem typowej GR Corolli różnią się wieloma detalami i przede wszystkim masą. MORIZO oznacza wyrzucenie 50 zbędnych kilogramów (np. w postaci usunięcia tylnej kanapy) i usprawnienie układu jezdnego. A to już nie są przelewki.
Dlatego właśnie Toyota GR Corolla MORIZO ma trafić do wybranych klientów
Proces doboru nabywców różni się w zależności od kraju. W Kanadzie zdecydowano się na strategię zbliżoną do fordowskiej. Zainteresowani zakupem GR Corolli MORIZO dostają kwestionariusz, w którym muszą przekonać producenta, że to właśnie oni powinni wejść w posiadanie tego auta.
O co pyta Toyota? Dzięki ekipie bloga AUTOPIAN wiemy dokładnie na co zwraca uwagę ta japońska marka. Nabywca może pochwalić się swoimi kanałami w social mediach, o ile takie posiada.
Wszystko wskazuje więc na to, że regularnie postowanie na Instagramie i TikToku tutaj zdecydowanie popłaca. Toyota wypytuje także o uczestnictwo w torowych imprezach. Mowa tutaj oczywiście o jeździe, a nie o przesiadywaniu z piwem na trybunach.
Im częściej jeździsz (i im bardziej doświadczony jesteś), tym masz większe szanse na zakup tego auta. Poza tym w kilkuset słowach można przekonać Japończyków do tego, aby wybrali właśnie Ciebie.
Toyota ma trudne zadanie, gdyż w Kanadzie do klientów trafi tylko 9 takich aut
A chętnych z pewnością będzie znacznie więcej. Gdyby GR Corolla MORIZO trafiła tylko do tych z najgrubszym portfelem, to pewnie szybko stałaby się przedmiotem spekulacji lub dodatkiem do garażowej kolekcji.
Tymczasem Toyota chce, aby ich unikalna maszyna pojawiała się na ulicach, brylowała w świetle jupiterów i była używana zgodnie z przeznaczeniem. I to szanuję.
Toyota GR Corolla MORIZO w Kanadzie kosztuje 59 990 ichniejszych dolarów, czyli około 213 000 złotych. Przypuszczam więc, że spore grono osób może sobie na nią pozwolić.