Nowa Toyota Yaris otrzyma kilka wersji sportowych: GR Sport i GRMN
A tego to się nie spodziewaliście. Toyota zapewnia, że nowy Yaris dostanie wersje sportowe - i to aż trzy: GR Sport, GRMN i jedną specjalną.
Ta japońska marka robi niezwykłe postępy. Jeszcze kilka lat temu nikt nie powiedziałby, że auta Toyoty nabiorą atrakcyjnego wyglądu. Co więcej, nikt nie spodziewałby się, że będą oferowane także w wersjach sportowych. A takich nie zabraknie. Toyota Yaris zyska trzy wersje sportowe - GR Sport, GRMN i homologacyjną do WRC.
2020 Toyota Yaris - GR Sport, GRMN i coś jeszcze, czyli na sportowo
W wywiadach dla prasy, w tym dla Auto Express, przedstawiciele Toyoty podkreślili, że w planach mają aż trzy sportowe wersje. Schodząca powoli z rynku generacja Yarisa była dla nich eksperymentem, który pozwolił na zweryfikowanie rynku. I pokazało to dwie rzeczy - po pierwsze, klienci Toyoty są gotowi i chcą auta sportowego. Po drugie - konkurenci coraz wyraźniej stawiają na małe sportowe hothatche, co zachęca markę to podjęcia wyraźnych działań.
Takie dokładnie są plany tej marki. Toyota Yaris na pewno dostanie dwie wersje: GR Sport i GRMN. Pierwsza będzie oferowała usportowiony charakter, ale łączona będzie ze standardowymi silnikami. Ma to być przedsmak topowych wariantów - tak jak na przykład ST-Line w Fordzie czy R-Line w Volkswagenie.
Odmiana GRMN będzie z kolei rasowym hothatchem. Na tę chwilę ciężko jest mówić o konkretnej specyfikacji, ale wszystko wskazuje na to, że Japończycy mogą wykorzystać jednostkę 1.8 z kompresorem, która montowana była w aktualnym modelu.
Ale uwaga, to nie koniec!
Toyota ostrzy sobie zęby na starty w WRC. Motorsport powrócił do łask w tej firmie, zwłaszcza od momentu, w którym Japończycy zaczęli odnosić duże sukcesy. Wszystko wskazuje na to, że na rynek może trafić także szalona homologacyjna wersja dla takiego auta. Ta zapewnie będzie stricte limitowana, podobnie jak dotychczasowy Yaris GRMN. Możemy być jednak pewni tego, że nowa Toyota Yaris GRMN będzie już oferowana w regularnej sprzedaży, tak aby rywalizować z Fiestą ST czy Polo GTI.
Na nową Toyotę Yaris jeszcze jednak poczekamy. Auto na drogi wyjedzie dopiero za rok, a wersje sportowe to w ogóle zdecydowanie bardziej odległy temat.