Trzy sposoby na Skodę Scalę. Co o nich sądzicie?

Skoda Scala niebawem wkroczy na rynek - i zapewne zrobi małe zamieszanie. Spójrzmy więc na różne wersje tego modelu.

Oczywiście wszystkie odmiany tego auta to wizje artysty - X-Tomi Design jak zwykle dostarcza nam różne ciekawe pomysły tyczące się najnowszych modeli. Tym razem ten węgierski grafik wziął na warsztat Skodę Scalę. Jakie są tego efekty?

Pierwsza koncepcja to Skoda Scala Classic, czyli absolutnie bazowa wersja z czarnymi zderzakami i stalowymi felgami. Ostatni raz taką Skodę można było kupić w przypadku pierwszej generacji Fabii - tam występowała wersja Classic, która była pozbawiona niemal wszystkich elementów wyposażenia.

Drugi pomysł to wersja Scoutline. W przypadku Rapida taka odmiana była oferowana. Można więc przyjąć, że zagości i w Scali - tym bardziej, że Fabia również zyskała "uterenowiony" wariant. Przemodelowane zderzaki z "osłonami" oraz dodatkowe relingi na dachu mają dodać nieco bardziej bojowego charakteru.

Trzecia wizja to Skoda Scala RS, nawiązująca nieco do studyjnego modelu Vision RS, który pokazano kilka miesięcy temu. Zapowiadał on ten model i co ciekawe był w pełni jeżdżącym autem. Postawiono tutaj na jednostkę benzynową połączoną z silnikiem elektrycznym w hybrydzie typu plug-in. Skoda nie wyklucza wariantu RS w Scali, choć raczej nie mamy co na niego liczyć, podobnie jak na wersję zasilaną z gniazdka.

Skoda Scala została zaprezentowana na początku grudnia, zaś pierwsze modele wyjadą na drogi na przełomie wiosny i lata 2019.