Volkswagen Atlas otrzymuje pakiet R-Line
Volkswagen nie zdążył jeszcze wprowadzić do sprzedaży swojego największego SUV-a, a już przedstawia jego kolejne wersje. Tym razem Atlas przywdziewa pakiet R-Line, który ma uczynić go dynamiczniejszym - przynajmniej z wyglądu.
Podstawowego Atlasa poznaliśmy już kilka miesięcy temu podczas Salonu Samochodowego w Los Angeles, jednak Volkswagen wciąż nie wprowadził go oficjalnie do oferty. Nie przeszkadza mu to jednak w podrzucaniu nam kolejnych nowości z nim związanych - takich jak chociażby dedykowany mu pakiet R-Line.
Pakiet R-Line ma odwrócić uwagę od nieco przyciężkiej aparycji SUV-a. W jego skład wchodzą przemodelowane zderzaki ze znanym nam z innych modeli czarnym pasem oplatającym i łączącym halogeny, 20-calowe obręcze aluminiowe z pięcioma podwójnymi ramionami, wyraźniej zaznaczone progi boczne i czarny dyfuzor z tyłu. Volkswagenowski SUV w sportowym "odzieniu" może kojarzyć się nieco z testowanym przez nas Jeepem Grand Cherokee SRT. Takie skojarzenie jest jednak mocno na wyrost, bo Atlas z pakietem R-Line będzie oferowany z tymi samymi jednostkami napędowymi, co wersje SE i SEL (235-konny "czterocylindrowiec" lub 280-konna "V-szóstka"). Obie wersje silnikowe są sprzężone z 8-biegowym automatem, a decydując się na motor V6 możemy dokupić także napęd na wszystkie koła (4Motion).
Wewnątrz nie postarano się specjalnie i zmiany ograniczyły się do metalowych pedałów, małego logotypu z literką "R" na kierownicy oraz logo "R-Line" wyświetlającego się przed uruchomieniem pojazdu na ekranie systemu infotainment. Podobnie jak z regularnymi odmianami Atlasa, nieznana jest jeszcze cena pakietu R-Line. Samochód w tej specyfikacji będzie można obejrzeć na żywo podczas targów samochodowych w Detroit rozpoczynających się w niedzielę 8 stycznia. Sprzedaż bazowych odmian Atlasa powinna ruszyć wiosną tego roku.