Volkswagen Golf GTI Performance | miniTEST
Współczesna motoryzacja jest bardzo przewidywalna. Czy w tych czasach jest jeszcze miejsce na wersje obdarzone nieco bardziej wyrazistym charakterem?
Golf GTI podziw budził od pierwszej generacji. Kiedyś był wzorcem, pożądanym zarówno przez nastolatków jak młode rodziny czy nawet dojrzałe osoby. W małym i lekkim nadwoziu kryły się emocje i sportowy charakter połączone z prostotą i codzienną praktycznością. Volkswagen stworzył coś bliskiemu ideałowi. Nawet w spotach reklamowych było widać zaangażowanie w przekazywanie potencjalnym odbiorcom emocji, których mogą doświadczyć za kierownicą tego auta.
Niestety po drugiej generacji tego modelu coś się zmieniło. Reklamy przestały mieć „iskrę”, auto zrobiło się bardziej codzienne, bez pasji, bez emocji. Trzecie wcielenie było ciekawe, ale nijak nie urzekało. Czwarte? Zapomnieliśmy o jego istnieniu. Dopiero przy piątej generacji GTI znowu zyskało sportowy charakter, który w pełni rozwinął się właśnie w aktualnym wcieleniu tego auta.
Jest dobrze
Golf GTI Performance wraca do korzeni, interpretując je w nowoczesnym wydaniu. Dwulitrowy silnik o mocy 245 KM i 370 Nm, elektroniczna blokada mechanizmu różnicowego przedniej osi, manualna skrzynia biegów i klasyczne 3-drzwiowe nadwozie - brzmi jak idealna mieszanka? Tak właśnie jest. Golf GTI ma wszystko to co powinien mieć uniwersalny "hothatch" naszych czasów. Jest szybki – setkę osiąga w 6,2 sekundy, jest też wystarczająco głośny, choć niestety całe brzmienie tego auta generowane jest w sztuczny sposób (przez głośniki), a wszystko to spaja wyjątkową skutecznością, zarówno w codziennym użytkowaniu jak i na krętych drogach czy torach wyścigowych.
Volkswagen przez lata dopracowywał zarówno gamę swoich jednostek napędowych, jak też układy napędowe. Trzeba przyznać, że aktualna wersja jednostki 2.0 TSI idealnie pasuje do charakteru tego auta. Silnik jest elastyczny, mocny, bardzo liniowo rozwija moc i dobrze współpracuje z manualną, właściwie zestopniowaną skrzynią biegów. Jak na hothatcha jest też stosunkowo oszczędny, choć cecha ta to akurat wartość dodana, a nie jedno z najważniejszych kryteriów przy wyborze takiego samochodu.
Magia prowadzenia
Nowy Golf GTI Performance jest bardzo precyzyjny. Różne profile jazdy (od Eco po Sport) dają możliwość dostosowania auta zarówno do codziennego turlania się "po bułki do sklepu", jak i do wyciskania "stu procent normy" ze wszystkich podzespołów. Oczywiście ci, którzy kupują to auto aby korzystać z potencjału 245 koni mechanicznych polubią się z trybem Sport. Zdecydowanie zachęca on do szybkiej jazdy, "wyostrzając" działanie wspomnianych wcześniej elementów. Jedynym problemem jest tutaj zbyt sztywne zawieszenie, które sprawia, iż auto podskakuje na poprzecznych nierównościach. Układ kierowniczy jest precyzyjny i ma dobrze dobrane przełożenie. W wersji Performance nie zabrakło także elektronicznego mechanizmu różnicowego o podwyższonym tarciu z blokadą (VAQ). Pozwala on na szybszą i skuteczniejszą jazdę w zakrętach (a zwłaszcza na wyjściu), niwelując zjawisko podsterowności poprzez odpowiednie przyhamowywanie kół w zakrętach. Co prawda nie jest to rozwiązanie tak skuteczne jak klasyczna mechaniczna konstrukcja, ale z pewnością zwiększa przyjemność z jazdy Golfem.
Bezpieczeństwoholizm
Oczywiście Volkswagen wyposażył Golfa w wiele systemów bezpieczeństwa, jak choćby Front Assist, asystenta jazdy w korku czy Emergency Assist. To tylko niektóre z długiej listy dostępnych funkcji. Do tego dzięki Car-Net Guide & Inform mamy stałą łączność ze światem. Pozwoli to na znalezienie najszybszej drogi do wyznaczonego celu, parkingu, stacji paliw, jak też sprawdzenia ceny paliwa. Po liftingu w Golfie zagościły także cyfrowe zegary oraz nowy system inforozrywki z większym wyświetlaczem.
Niewyróżniający się z tłumu
Volkswagen Golf GTI po liftingu został jedynie delikatnie zmieniony. Pojawiły się tutaj nowe światła przednie i tylne oraz delikatnie przestylizowane zderzaki. Z daleka na pierwszy rzut oka trudno jest odróżnić GTI od odmiany R-Line czy nawet wersji R.
GTI na szczęście zachowało swoje unikalne "smaczki", takie jak charakterystyczny czerwony pasek na atrapie chłodnicy, który łączy się z reflektorami, emblematy GTI, inne alufelgi, czy tylny spojler. We wnętrzu również nie znajdziemy zbyt wielu "unikalnych" elementów. Jest tutaj oczywiście klasyczna krata na fotelach (można ją zastąpić tapicerką Art Velours lub skórą), gałka zmiany biegów przypominająca swoją fakturą piłeczkę golfową (niczym w pierwszej generacji) oraz emblemat wersji na kierownicy. Nie zabrakło także foteli ze znacznie lepszym trzymaniem bocznym.
Cena
Ceny Golfa GTI Performance rozpoczynają się od 129 500 zł. W tej podstawowej kwocie otrzymujemy auto z manualną przekładnią i wyposażeniem takim jak: reflektory LED z funkcją statycznego doświetlania zakrętów, zawieszenie sportowe z obniżonym nadwoziem o 15 mm, wielofunkcyjną kierownicę, blokadę mechanizmu różnicowego przedniej osi VAQ, Active Info Display, aktywny tempomat do 210 km/h (dla wersji z DSG) czy możliwość wyboru profilów jazdy. Dopłata do automatycznej skrzyni biegów wynosi 8 500 zł. Do wyboru jest oczywiście szereg opcji. Dla przykładu Pakiet Business (System Park Pilot - czujniki parkowania z przodu i z tyłu, system nawigacji satelitarnej Discover Media, autoalarm z niezależnym zasilaniem), który obecnie kosztuje 2 670 zł, pakiet Techniczny (reflektory LED Mid, światła tylne w technologii LED 3D, dynamiczny kierunkowskaz z tyłu, system bezkluczykowego dostępu i uruchamiania pojazdu Keyless Access) za 1 780 zł czy zawieszenie z adaptacyjną regulacją DCC za 3 770 zł. Choć cena podstawowa Golfa GTi jest dość rozsądna, to po jego doposażeniu, szybko okaże się, że kwota wzrasta 150-160 tys. zł. W takiej sytuacji warto się już zastanowić nad Golfem R (od 165 990 zł). Krótko mówiąc - Volkswagen jak zwykle jest dość drogi.
Jeżeli ktoś zastanawia się jak plasuje się cena Golfa na tle konkurencji, to np. za Renault Megane GT (205 KM) trzeba wydać od 105 990 zł. Ford Focus ST (250 KM) w odmianie ST otwiera cennik kwotą 117 400 zł, a Peugeot 308 GT (225 KM) startuje od 119 300 zł. Bardzo mocnym konkurentem Golfa GTI jest nowy Hyundai i30 N. 250-konny wariant w odmianie N Base startuje od 119 900 zł, zaś topowa wersja N Performance z mechaniczną szperą, 275-konnym silnikiem i kompletnym wyposażeniem kosztuje niecałe 150 000 zł.
Volkswagen zachęca do zakupu atrakcyjnymi formami finansowania - Golfa GTI można sfinansować kredytem EasyDrive z wysoką wartością rezydualną lub leasingiem działającym na podobnych zasadach.
Podsumowanie
Volkswagen Golf GTI Performance to auto dla każdego. Uniwersalne i szybkie, praktyczne jako "daily" oraz przyjemne podczas weekendowego wypadu na track day. Jeśli szukacie jednak czegoś bardziej bezkompromisowego, to zalecamy wizytę w salonie innej marki - tutaj nadmiaru emocji nie znajdziecie.
Dane techniczne
NAZWA | Volkswagen Golf GTI Performance |
---|---|
SILNIK | t. benzyna, R4 16V |
TYP ZASILANIA PALIWEM | wtrysk bezpośredni |
POJEMNOŚĆ | 1984 |
MOC MAKSYMALNA | 180 kW (245 KM) przy 4700 obr/min |
MAKS. MOMENT OBROTOWY | 370 Nm przy 1600-4300 obr/min |
SKRZYNIA BIEGÓW | manualna, 6-biegowa |
NAPĘD | przedni |
ZAWIESZENIE PRZÓD | kolumny MacPhersona |
ZAWIESZENIE TYŁ | wielowahaczowe |
HAMULCE | tarczowe wentylowane/tarczowe |
OPONY | 235/35R19 |
BAGAŻNIK | 380/1270 |
ZBIORNIK PALIWA | 50 |
TYP NADWOZIA | hatchback |
LICZBA DRZWI / MIEJSC | 3/5 |
WYMIARY (DŁ./SZER./WYS.) | 4268/1799/1442 |
ROZSTAW OSI | 2631 |
MASA WŁASNA / ŁADOWNOŚĆ | 1387/473 |
MASA PRZYCZEPY / Z HAMULCEM | 750/2500 |
ZUŻYCIE PALIWA | 8,5/5,3/6,5 |
EMISJA CO2 | 148 |
PRZYSPIESZENIE 0-100 km/h | 6,2 |
PRZĘDKOŚĆ MAKSYMALNA | 246 |
GWARANCJA MECHANICZNA | 2 lata |
GW. PERFORACYJNA / NA LAKIER | 12/2 lata |
OKRESY MIĘDZYPRZEGLĄDOWE | co 30 000 km lub co rok |
CENA WERSJI PODSTAWOWEJ | 67 990 |
CENA WERSJI TESTOWEJ | 126 290 |
CENA EGZ. TESTOWANEGO | 165 250 |