Volkswagen ID.6 to dwa auta w jednym. Są duże i elektryczne
Volkswagen ID.6 ujrzał światło dzienne. A w zasadzie ujrzały, gdyż mamy do czynienia z dwoma autami w jednym. Jest to też największy elektryczny SUV marki.
Skoro mamy mnogość spalinowych SUV-ów, to możemy mieć też mnogość elektrycznych odpowiedników tych aut. Tym razem do rodziny modeli ID dołącza Volkswagen ID.6. Od razu pokazano go w dwóch wersjach, X i Crozz, różniących się wyglądem. Dlaczego? Odpowiedź jest bardzo prosta.
Volkswagen ID.6 powstał z myślą o Chinach
I tylko tam będzie oferowany. Jest to konstrukcja bazująca na platformie MEB, powiększonej względem modelu ID.4 o 30 centymetrów. Nie zmieniono jednak napędu - baterie mają pojemność 52 i 77 kWh, a moc silników wynosi 150, 204 lub 306 KM. Wszystko wskazuje na to, że topowy warianty wykorzysta napęd na cztery koła i będzie bliźniaczy z tym, co dostaniemy w Volkswagenie ID.4 GTX. Tego ostatniego poznamy już za kilka dni.
Volkswagen ID.6 mierzy ponad 4,8 metra długości i ma 2965 mm rozstawu osi. Dzięki temu udało się tutaj wkomponować trzy rzędy siedzeń i duży bagażnik.
Chińczycy twierdzą, że auto pokona od 436 do 588 kilometrów na jednym ładowaniu. Warto jednak pamiętać, że mówimy o normie NEDC, która z rzeczywistością zbyt wiele wspólnego nie ma.
Volkswagen ID.6 ma też bardzo specyficzny wygląd
Dlaczego wersja X i Crozz się różni? Otóż jest to ten sam przypadek, co w modelu ID.4 Jeden model produkowany jest przez spółkę joint-venture Volkswagen-SAIC, a drugi Volkswagen-FAW.
Różnice w wyglądzie są widoczne gołym okiem. Obydwa auta mają zróżnicowany front oraz tył. Jak widać więc wybór podyktowany będzie gustem.
Samochody te mają identyczne wnętrza. Jest ono niemal identyczne jak w modelu ID.4. Duży ekran, dotykowe przyciski, mały wyświetlacz za kierownicą, zestaw schowków w konsoli środkowej i... to by było na tyle. Minimalizm gamy ID jest cały czas konsekwentnie kultywowany i będzie też powielany w następnych samochodach.
Obydwa auta będą produkowane wyłącznie w Chinach. Nie ma też planów sprzedaży modelu ID.6 w Europie, gdzie tak duży SUV na prąd został wykreślony z planów. Za to w drodze jest Volkswagen ID.5, czyli usportowione wizualnie wydanie modelu ID.4.