Wtem! Volkswagen ID.X Performance z 550 KM i wielkim skrzydłem. Oto ID.7 w wersji "HOT"
Jednego sportowego "elektryka" od Volkswagena już w tym tygodniu dostaliśmy. Nagle wpada drugi, zaskakujący - Volkswagen ID.X Performance.
Grupa Volkswagena najwyraźniej uznała, że pora przejść od prezentacji klasycznych aut elektrycznych, do usportowionych. W Monachium pokazano ID. GTI Concept, będący przedsmakiem nowych hothatchy z Wolfsburga. Chwilę po tym, jak opadł kurz po targowych premierach, pojawia się Volkswagen ID.X Performance Concept. Prawdziwe zaskoczenie, również ze względu na parametry i wygląd.
Volkswagen ID.X Performance - ID.7 na sterydach
Nowy koncepcyjny Volkswagen to "bojowa" odmiana VW ID.7, najnowszego elektrycznego auta koncernu. Liftback, który poniekąd zastępuje Passata w odmianie sedan, jeszcze się dobrze nie zadomowił na rynku, a tymczasem już widzimy wersję niczym z najlepszych tuningowych lat.
Volkswagen ID.X Performance bez wątpienia się wyróżnia. Nowy przedni zderzak z rozbudowanym splitterem, progi oraz tylny zderzak z dużym dyfuzorem - wszystko jest na miejscu. Całość zwieńczono sporym skrzydłem, które dalekie jest od typowego w samochodach tego typu. Czarno-czerwone wstawki świetnie za to współgrają z nowymi, złotymi felgami. ID.7 w tej sportowej odsłonie nabrał nieco charakteru.
Zresztą, na złote "dwudziestki" naciągnięto bardzo poważne opony. To Michelin Pilot Cup 2R, uznane semislicki.
Zresztą, VW nie postawił wyłącznie na efektowny wygląd. Bazujący na platformie MEB liftback wygląda jak przyklejony do asfaltu. I taki zresztą jest. Auto posadzono bowiem aż o 6 centymetrów niżej niż standardowy samochód.
Poza tym wiadomo, że Volkswagen ID.X Performance korzysta z dwóch silników elektrycznych o znacznie zwiększonej mocy w stosunku do znanych wersji. Mamy tutaj aż 550 KM, które zapewne dość szybko są w stanie wydrenować akumulatory. Na szczęście ładowanie jest w miarę bezbolesne - nowa architektura przyjmie aż do 200 kW mocy ładowania.
Volkswagen ID.X Performance pojawi się "na żywo" w Locarno, podczas imprezy ID Treffen. To takie Worthersee, ale dla miłośników elektrycznych Volkswagenów.
W koncernie nie zapadła jeszcze decyzja o tym, czy ID. X stanie się samochodem seryjnym. Raczej, znając markę, nie do końca w tej formie. Pewne jest natomiast, że Volkswagen ID.7 doczeka się mocniejszej, bardziej usportowionej odmiany, nazwanej tradycyjnie GTX.