A to, Moi Drodzy, jest Volkswagen na Fordzie. I jego nie będzie, a mógłby

Volkswagen ujawnił szkice SUV-a, który planowany był w ramach współpracy z Fordem. Samochód finalnie nie powstanie - i dobrze, i źle.

Żadną jest tajemnicą, że współpraca Forda i Volkswagena układa się doskonale, acz zaskakująco. Ford mocno wysforował się, jeśli chodzi o pojazdy użytkowe i podrzuca niemieckiemu "konkurentowi" sporo swoich modeli. I to włącznie z kultowym Transporterem, co dla fanów marki musi być dość gorzką pigułką do przełknięcia. Z kolei "niebieski owal" ma przejąć płytę MEB pod nowe modele elektryczne. Kolejnym przypadkiem jest  oczywiście to, że Volkswagen Amarok drugiej generacji jest oparty na świetnym Rangerze. Ale to nie koniec.

Pickup Forda, poza Europą, służy jako baza dla modelu Everest. Nieco bardziej roboczy w charakterze niż Explorer, duży, rodzinny SUV bez aspiracji do bycia premium świetnie sprzedaje się w Azji.

Volkswagen miał też zrobić SUV-a

Albert Kirzinger, szef projektantów działu samochodów użytkowych Volkswagena, pokazał szkic SUV-a, który byłby Everestem w wydaniu marki z Wolfsburga.

A na co to komu potrzebne? W Europie faktycznie mógłby nie zdobyć popularności. Choć wciąż uważam, że spory "nieprestiżowy" SUV, o cenie poniżej Touarega, mógłby być niezłą alternatywą dla większych rodzin. Mógłby nawet przejąć silniki z Forda - dwulitrowe diesle (turbo i biturbo) i 2.3 Ecoboost.

Volkswagen

Volkswagen "nie-Everest" miałby jednak duże szanse w USA. Niemiecka marka przymierza się do odrodzenia marki Scout, która będzie sprzedawać SUV-y, ale wyłącznie elektryczne i raczej nie tanie. Z kolei model Atlas jest wielki, ale "drogowy". Tymczasem bazujący na Rangerze SUV mógłby skusić tych, którzy szukają wytrzymałego samochodu rodzinno-terenowego, a nie chcą pickupa. Do tego otrzymaliby samochód, który, co ważne w USA, ma spory uciąg.

Wszyscy też wiemy, że Ameryka jest przyjąć na swój rynek dowolną ilość SUV-ów. I każdy znajdzie sobie jakąś niszę.

Volkswagen

Na nowego Volkswagena jednak nie ma co liczyć. Projekt został "ubity" już blisko dwa lata temu, przez Larsa Krausego. Krause jest członkiem rady nadzorczej w Volkswagen Commercial Vehicles i odpowiada za marketing. Najwyraźniej możliwości tego projektu nie były wystarczająco rentowne.

Zobaczymy jak będzie ze Scoutem. A sam Amarok SUV wygląda na szkicach całkiem ciekawie. Choć możemy się domyślać, że wersja seryjna byłaby znacznie bliższa Amarokowi.