Wydział Komunikacji kontra Wydział Komunikacji. Spór o naklejki, które teoretycznie zniknęły
Od 4 września naklejki na szybę oraz karty pojazdu są przeszłością. Czy to oznacza, że te pierwsze można odkleić? Zapytałem o to Wydział Komunikacji w dwóch warszawskich dzielnicach - i dostałem dwie skrajnie różne odpowiedzi.
Wczoraj, 4 września, oficjalnie przestały obowiązywać naklejki kontrolne na szybę i karty pojazdu. Wszystkie rejestrowane od dzisiaj auta nie zyskują dodatkowego dokumentu, a na przedniej szybie nie trzeba już przyklejać srebrnej naklejki. Nie oznacza to jednak, że możecie się ich z łatwością pozbyć. Jak się okazuje każdy wydział komunikacji ma swoje własne podejście do tego tematu. Przekonałem się o tym na własnej skórze.
Wydział komunikacji numer jeden: nie, naklejek nie można ściągać, a karty pojazdu niszczyć
Pod koniec minionego tygodnia postanowiłem skontaktować się z osobami z dwóch warszawskich wydziałów komunikacji. Mowa o odległych od siebie dzielnicach, a ze względu na wyraźną prośbę rozmówców nie podaję lokalizacji.
W pierwszym z nich usłyszałem krótką i treściwą odpowiedź: tak, od 4 września naklejki oficjalnie nie będą wydawane, ale te, które wydano, powinny wciąż obowiązywać.
Krótko mówiąc - jeśli Wasze auto zarejestrowano przed 4 września, to nie możecie zdjąć naklejki. Według mojego rozmówcy zarówno policja jak i diagnosta podczas przeglądu technicznego mogą się do tego przyczepić - a to owocuje z reguły odebraniem dowodu rejestracyjnego.
To samo tyczy się teoretycznie karty pojazdu - jeśli została wydana, to nie można jej niszczyć. W końcu prawo nie działa wstecz, tak więc dokument ten zachowuje ważność, ale przy przerejestrowywaniu będzie utylizowany przez urząd.
Wydział komunikacji numer dwa: tak, naklejki można zdjąć, a kartę pojazdu zniszczyć
Dokładnie odwrotną odpowiedź otrzymałem od drugiego rozmówcy. Według opinii jego wydziału komunikacji naklejka na szybę całkowicie traci ważność.
Tutaj pojawił się prosty przykład, czyli uszkodzenie szyby czołowej. Przyjmijmy, że ktoś nieprofesjonalnie oderwał naklejkę, przez co nie można jej ponownie wykorzystać. Urząd w tej sytuacji nie wyda wtórnika. Tym samym samochód zarejestrowany przed 4 września oficjalnie skończy bez naklejki.
Odniosłem się więc do wspomnianej wcześniej kwestii postrzegania tego problemu przez diagnostów i przez policję. Tutaj pojawiła się dość wymijająca odpowiedź, czyli "każdy może ocenić to po swojemu".
To jak wygląda obecnie sytuacja z naklejkami i kartami pojazdu?
W tej chwili odpowiedź brzmi: pomidor. Odpowiednie zapytanie wystosowaliśmy już do rzecznika prasowego policji. Oficjalną odpowiedź zamieścimy w ramach aktualizacji tego tekstu.