Wysuwane klamki na celowniku chińskich władz. Zaraz, co?

Mam wrażenie, że niemal każdy chiński samochód ma wysuwane klamki. Tymczasem chińskie władze zastanawiają się nad ich zakazaniem. Jaki jest tego powód?

Coraz więcej aut, które trafiają na nasz, i nie tylko nasz, rynek, wyposażone jest w wysuwane klamki. Gadżet, który miał być nowoczesny, poprawiać wygląd samochodów, a w przypadku aut elektrycznych, dodatkowo poprawiać możliwości. Schowane wewnątrz drzwi klamki poprawiają oczywiście aerodynamikę i miało to wpływać na zasięg.

Chińscy producenci, którzy w większości tworzą samochody "nowych technologii", bardzo szybko zaadaptowali klamki w swoich samochodach i wielu z nich od razu postawiło na ten futurystyczny gadżet.

I wygląda na to, że będą musieli się z tego wycofać.

Wysuwane klamki są niebezpieczne i się psują

Mniej więcej do takich wniosków doszły chińskie organy regulacyjne. Sprawa dotyczy wyłącznie klamek "ukrytych", które całkowicie chowają się w nadwoziu.

Przede wszystkim podnosi się kwestie bezpieczeństwa, zwłaszcza po wypadku, gdy samochód ma odcięte zasilanie. Ukryte klamki musiałyby teraz mieć dodatkowy mechanizm dublujący funkcjonalność "elektryczną", aby można było je wysunąć także w sytuacji awaryjnej. Zresztą, nie tyczy się to tylko wypadków. Znane są przypadki marek również europejskich (premium), w których chowane klamki po prostu się zacinały. O tym, że zimą w niektórych regionach świata po prostu zachodzą lodem i nie da się ich wysunąć, już nawet nie wspominając.

Co ciekawe, w Chinach odnotowano też potężny wzrost urazów palców spowodowanych właśnie klamkami. Wysuwane klamki nie mają systemów zabezpieczeń, a nowe samochody zaskakująco szybko się same zamykają. Wiele dzieci po prostu nie zdążyło klamki puścić, gdy ta się zaczęła chować.

wysuwane klamki

Drugą podnoszoną przez chińskich urzędników kwestią jest wątpliwy wpływ na zużycie paliwa, czy też energii.

Według badań, chowane klamki poprawiają przepływ powietrza o 0,005 - 0,01 Cd, a nie 0,03 Cd, jak deklaruje wielu producentów. Za to mechanizmy wysuwania są ciężkie, więc zyski na aerodynamice są tracone przez zwiększoną o kilka kilogramów masę samochodu.

Wpływają też na niezawodność samochodów. Klamki są drogie i się psują. Według jednego z badań, aż 12% awarii nowych samochodów to właśnie awarie tego elementu. Do tego wysuwane klamki, jak już przestaną się wysuwać, zazwyczaj wymagają wymiany całego, drogiego, elementu sterującego.

Producenci tacy jak Volkswagen, czy Audi, stosują tzw. "częściowo ukryte" klamki, pozbawione tego problemu. U tego drugiego producenta występują też systemy bezpieczeństwa, w postaci... sznurka, który wysuwa się w trakcie awarii, aby pozwolić otworzyć drzwi.

wysuwane klamki

Szybka zmiana przepisów

Chińskie przepisy prawdopodobnie wejdą w życie już w przyszłym roku, ale z rocznym okresem przejściowym. A więc od 2027 roku żaden z produkowanych samochodów w Kraju Środka nie będzie miał ukrytych klamek. A w każdym razie nie będą w takiej formie jak dotychczas. Nie wiemy jednak, czy chińskie przepisy wpłyną na samochody sprzedawane w Europie.