Zaczęła się astronomiczna wiosna. Oto 5 samochodów na dobrą pogodę
Dzisiaj o 4:07 rozpoczęła się astronomiczna wiosna. A skoro pogoda ma być tylko lepsza, to czas pomyśleć o samochodzie, który pozwoli się nią cieszyć. Wybraliśmy 5 ciekawych i niekoniecznie oczywistych propozycji z szerokiego przedziału cenowego.
Astronomiczna wiosna zawsze nastraja jakimś lekkim optymizmem. W powietrzu czuć już ciepło, dzień jest coraz dłuższy, a słońce chętniej wyłania się zza chmur. A takie okoliczności sprzyjają cieszeniu się jazdą pod gołym niebem.
Spójrzmy więc na to, co warto wybrać na nadchodzący sezon. Wytypowaliśmy 5 samochodów, które mogą być ciekawą propozycją. Nie stawialiśmy na sztampowe propozycje - w końcu po co się ograniczać?
Astronomiczna wiosna, lepsza pogoda - czas na coś przyjemnego do jeżdżenia!
Naszą pierwszą propozycją jest samochód, który budzi sporo kontrowersji. To jednak dobry kandydat na klasyka - tym bardziej, że za dwa lata najstarsze egzemplarze skończą 30 lat! Jest to Mercedes SLK R170.
Niemiecka marka w latach dziewięćdziesiątych postawiła na małego roadstera, czerpiącego garściami z najróżniejszych modeli marki. Do tego uzbrojono go w składany stalowy dach, który stał się standardem dopiero w SL-u R230.
Mercedes SLK R170 wbrew pozorom nie jest bardzo problematyczną konstrukcją. Pod maską znalazły się proste silniki, a skrzynie biegów dzielnie znoszą eksploatację. Dach także jest dość pancerny, choć czasami zawodzą tutaj wiązki lub czujniki - warto dokładnie to skontrolować.
Niemniej jest to propozycja warta uwagi. Za 15-20 tysięcy złotych jesteśmy w stanie znaleźć zadbany egzemplarz, który będzie nas cieszyć w ładne dni. Warto tutaj pomyśleć o wersji 230 Kompressor, oferującej wyższą moc. Dla osób, które nie potrzebują osiągów, standardowy 136-konny wariant 2.0 będzie wystarczający. Mając większą kwotę w ręce można rozważyć wariant V6. Ofertę zamykała tutaj rzadka wersja AMG (oferowała 354 KM!), która na pewno stanie się ciekawym klasykiem.
Zwiększając budżet do 50 000 złotych otwieramy drzwi do wielu atrakcyjnych samochodów
W tej grupie znajdziemy już szeroki przekrój maszyn - od Mazdy MX-5 (która drożeje z roku na rok), przez BMW Z3, aż po różne Peugeoty, Ople, Mercedesy i Audi. Tutaj stawiamy jednak na nieco inną propozycję, czyli na BMW E46
To bez wątpienia jedno z najładniejszych wcieleń Serii 3. W E46 kabrio jest miękki dach, co oczywiście może wymagać odrobinę większej troski, ale za to zyskujemy atrakcyjną linię. Do tego sam samochód cieszy oko i świetnie jeździ.
W E46 warto zwrócić uwagę na stan ramy tylnego zawieszenia, a także na przednie "sanki". Sześciocylindrowe silniki nie lubią bardzo ostrej eksploatacji. Na szczęście kabriolety uchowały się przed fanami szybkiej jazdy i driftingu. Dzięki temu na rynku trafiają się naprawdę ładne i zadbane sztuki.
Polując na samochód do 70 000 złotych można nieco cofnąć się w czasie
W tym przypadku stawiamy na model, który dobrze znamy "z autopsji", czyli na Chevroleta Corvette C4. Nie dość, że jest to piękny wizualnie samochód, to jeszcze naprawdę dobrze jeździ. Jeśli polubicie się z jego amerykańskim wykończeniem, to dostaniecie naprawdę ciekawą maszynę. Ma solidne V8, które cudownie gada, ponadczasową linię i charakter, który przyciąga wzrok każdej osoby.
Mając w ręce 70 000 złotych znajdziemy naprawdę dopieszczony egzemplarz. Można też skusić się na nieco tańszą sztukę i zafundować jej solidny serwis. Z plusów: Corvette C4 z początku produkcji łapie się już w widełki klasyka, co daje możliwość rejestracji na żółtych tablicach. SCT będzie Wam niegroźne!
Wykładamy na stół 100 000 złotych. Co tu można wybrać?
Znowu nasz "teren operacyjny" zdecydowanie się powiększa. W tym przypadku stawiamy na nowoczesną klasykę, czyli na Porsche Boxster pierwszej generacji. To piękny samochód, który przyczynił się do odbudowy kondycji finansowej tej marki.
Za 100 000 złotych dostaniemy już naprawdę fajne egzemplarze 1 generacji. Mowa tutaj o sztukach z końcówki produkcji, nawet z 3.2-litrowym silnikiem. Oczywiście jest to maszyna wymagająca starannej obsługi, aczkolwiek zdecydowanie warto się na nią zdecydować. Świat Porsche wciąga, a ludzie, których poznacie jeżdżąc takim samochodem, na pewno przypadną Wam do gustu.
Nie ograniczajmy się. Astronomiczna wiosna przywitana za 300-400 tysięcy złotych
Mając taki budżet można dowoli przebierać w najróżniejszych samochodach. Jeśli jednak za kluczowe kryterium przyjmiemy styl i brzmienie silnika, to wybór ograniczy się naszym zdaniem do jednej wspaniałej propozycji - Maserati GranCabrio.
Dźwięk tego V8 hipnotyzuje, a sylwetka Maserati wciąż urzeka. To specyficzny samochód, który nie każdemu przypadnie do gustu. Nie można mu jednak odmówić charakteru i stylu - a to jest tutaj najważniejsze.