Niespodzianka? Ford S-MAX i Galaxy dostają wariant hybrydowy
Niebieski owal zaskakuje. Ford S-MAX i Galaxy otrzymają nowy wariant hybrydowy, który ma cechować się niskim zużyciem paliwa i wysoką efektywnością.
Ford S-MAX i Galaxy przeszły niedawno pierwszy większy lifting. Poznaliśmy więc zmiany wizualne, ale marka nie chwaliła się nowościami pod maską. Okazuje się, że amerykańska marka ma asa w rękawie. Modele te otrzymają nowoczesny wariant hybrydowy, który ma oferować świetną dynamikę i niskie zużycie paliwa.
Hybrydowy Ford S-MAX i Galaxy - co to będzie?
W przypadku tych samochodów mówimy o podstawowej, samoładującej się hybrydzie. Będzie to nowa konstrukcja, która zadebiutowała w Fordzie Kuga. Benzynowa jednostka o objętości skokowej 2.5-litra pracuje w cyklu Atkinsona i działa wspólnie z silnikiem elektrycznym oraz litowo-jonową baterią.
Łączna moc tego zestawu to 200 KM i 210 Nm. Co ciekawe samochody te będą mogły poruszać się w trybie stricte elektrycznym. Nieznany jest jedynie dystans, który będzie można w ten sposób pokonać. Nie będzie on przesadnie długi, ale 4-5 km to zawsze jakiś plus w tego typu aucie.
Ford podkreśla, że emisja CO2 i NOx ma być dużo niższa niż w innych modelach. Ma to być kolejny atut, który zachęci do wyboru tego samochodu.
Hybryda nie ograniczy przestrzeni
Ford S-MAX i Galaxy nie stracą też swojej wzorowej praktyczności. Samochody te niezmiennie będą dostępne w wariancie 5 i 7-osobowym, a bagażnik maksymalnie pomieści w nich (odpowiednio dla S-MAXa i Galaxy) 2200 i 2339 litrów.
Samochody te będą budowane w zakładzie w Walencji, gdzie aktualnie Ford inwestuje w rozbudowę fabryki zajmującej się autami elektrycznymi i zelektryfikowanymi. To właśnie tam będą składane baterie do modeli Kuga, S-MAX i Galaxy.