Abarth 600 EV 2024 to atrakcyjny SUV z polskiej fabryki. Sportowego charakteru nie zabraknie
Skorpion nie wybiera się na emeryturę - choć teraz kąsając razi wysokim napięciem. Abarth 600 ma być sportowym wydaniem SUV-a z Polski. Co o nim wiemy?
Obecnie Tychy są nie tylko domem Fiata 500, ale także Abarthów 595 i 695. Te auta, pomimo zaawansowanego wieku, wciąż sprzedają się bardzo dobrze. Niedługo jednak ich czas dobiegnie końca, a miejsce na linii produkcyjnej zajmą inne modele. Jakie? Będzie to Jeep Avenger, samochód roku 2023, oraz jego bliźniaki. Do tych należeć będzie mały SUV Alfy Romeo, Lancii oraz FIAT 600. Ten ostatni dostanie też sportowy elektryczny wariant, noszący nazwę Abarth 600. Dziś uważnie mu się przyglądamy.
Abarth 600 będzie praktycznym i dynamicznym elektrykiem. Czym zaskoczy?
Włosi już pokazali, że nie boją się elektryzować Abarthami. Nowa 500-ka na prąd dostała już wariant sygnowany logotypem ze skorpionem. I choć wiele osób tęskni tutaj za spalinowym wydaniem, to jedno jest pewne - pomysł Fiata będzie przebojem.
To idealny konkurent dla elektrycznego MINI. Dostajemy bowiem mocny napęd i atrakcyjną sylwetkę, czyli cechy, które pożądane są przez wielkomiejskich nabywców takich samochodów.
W ślad za 500-ką pogna Abarth 600. Będzie to bliźniak Jeepa Avengera. A to oznacza, że podzespoły dotrą tutaj wprost ze spokrewnionego z nim Peugeota e-2008.
Abarth 600 EV | grafika motor.es
Stellantis chce jednak zróżnicować swoje auta. Jeep Avenger dostanie wersję 4XE z napędem na cztery koła, zaś FIAT 600 w wydaniu z logotypem Abartha ma być szybszy i bardziej sportowy. Seryjna wersja Avengera osiąga 156 KM. Na duży przyrost mocy nie ma co liczyć, ale wartość na poziomie 170-180 KM jest osiągalna i realna.
Wszystko wskazuje na to, że akumulator zyska 54 kWh pojemności i będzie to ta sama konstrukcja, którą znajdziemy w Jeepie. Obecnie fabryka w Tychach przechodzi ostatnie przygotowania do rozpoczęcia produkcji małego elektryka. W ślad za nim pójdą wspomniane kolejne modele, z Fiatem i Alfą Romeo na czele.
To jedna z największych inwestycji w polski zakład
Fabryka Stellantisu w Tychach uznawana jest za jedną z najważniejszych na europejskiej mapie koncernu. Nikogo nie powinno więc dziwić to, że zyskała ona priorytet w kwestii produkowania nowych elektrycznych i zelektryfikowanych pojazdów. Jeep Avenger, podobnie jak Fiat 600, ma bowiem zyskać warianty spalinowe, z silnikami z rodziny PureTech pod maską.