Wystarczył jeden impuls. W Hondzie się cieszą, a Integra Type S HRC być może trafi na drogi

Yuki Tsunoda uznał, że samochód jest fantastyczny. Podobnie twierdzi wiele osób w Hondzie. Być może więc prototypowa Acura Integra Type S HRC przestanie być prototypowa.

  • Acura Integra Type S HRC powstała jako showcar i prototyp
  • Kierowca Formuły 1, Yuki Tsunoda przejechał się i zachwycił
  • Jest szansa na produkcję, nie wiadomo jednak, jak bardzo limitowaną

Lubimy takie historię. Zwłaszcza, jeśli będą miały szczęśliwe zakończenie. Póki co jednak sytuacja wygląda następująco. Honda stworzyła prototypowy model Integra Type S HRC, w celu promocji serii akcesoriów HRC (Honda Racing). Samochód powstał pod marką Acura, skierowany był do klientów amerykańskich.

Acura Integra Type S oczywiście nie ma zbyt wiele wspólnego z kultową Hondą Integrą Type R. Za to ma całkiem dużo cech wspólnych z aktualnym Civikiem Type R. Integra Type S HRC dostała sporo zmian, które miały poprawić jej możliwości na torze. W efekcie powstała zabawka bliska autom startującym w seriach samochodów turystycznych. Szeroki bodykit, dużo dokładek, rozbudowana aerodynamika zakończona potężnym, dociskającym auto do asfaltu spoilerem. Do tego użyto dużo włókna węglowego. Na tyle dużo, że Integra jest lżejsza aż o 90 kg.

Ma też wyczynowe kubełki oraz nie ma tylnej kanapy. Zamiast niej pojawiło się miejsce na opony typu "slick", żeby móc je zabrać na trackday.

Integra Type S HRC - wszyscy jej chcą!

A potem przyszedł Yuki Tsunoda i "zażądał" auta pod domem, w Japonii. "Chcę być jedynym gościem w Japonii, który ma takiego". Oczywiście, może się okazać, że wcale nie będzie jedyny.

Bo i nie jest jedyny, który zachwycił się prototypem HRC. Sporo osób, również z zarządu japońskiej marki, uwielbia jego prowadzenie, pewność oraz "frajdę", którą potrafi dać we wprawnych rękach, na torze. Lubi nadsterowność, ale jest przewidywalny. Innymi słowy, to może być jedna z fajniejszych zabawek.

Integra Type S HRC

Ile ma mocy? Nie wiadomo. Szef HRC, Rob Ray, twierdzi, że do auta zastosowano aż dwie chłodnice oleju, aby poprawić wydajność smarowania i zmniejszyć temperatury w silniku. Mówi się, że samochód może mieć ok. 360 KM lub więcej. Silnik wciąż jest na etapie rozwoju, ale raczej nie powinien nikogo rozczarować.

Na razie nie wiadomo jeszcze, w jakiej formie auto trafi na drogi. Czy będzie to model limitowany? A może pakiet części do istniejącego już Type S? I czy Tsunoda będzie jedyny w Japonii z takim autem? A może Honda postanowi nie ograniczać tego modelu do USA.

Pewne jest jedno. Nie dostaniemy go w Europie. A dodatkowy "pakiecik" do Type R mógłby być ciekawym kąskiem. Choć przy kwocie na metce topowego Civica, zestaw od HRC mógłby spowodować, że klientów trzeba by szukać ze świecą.