Tak, Akio Toyoda śmiga Hondą. Tak, wygląda na całkiem zadowolonego

Akio Toyoda znów zaskakuje. Jak gdyby nigdy nic pojechał na rekonesans przed rajdem, a na dodatek zrobił to... Hondą HR-V. I bardzo był zadowolony.

Są prezesi korporacji motoryzacyjnych, którzy są poważni, mają w małym palcu Excela i dbają o to, żeby akcje spółki były jak najlepsze. Są prezesi-wizjonerzy, którzy mówią i myślą o przyszłości, czasem bardzo odległej i nierealnej. I jest Akio Toyoda, prezes zarządu Toyota Motor Corporation, który oprócz trzymania w ryzach jednego z największych koncernów w branży... po prostu kocha samochody. Ściga się, kombinuje, dba o to, żeby Toyota nie kojarzyła się wyłącznie z nudnymi samochodami. A przy okazji... nie ma problemu z konkurencją.

Akio Toyoda daje "okejkę" Hondzie

Filmik pojawił się na oficjalnym kanale PR-owym Toyoty. Nagrano go przed Rajdem Hokkaido. Toyoda-san, sam będący kierowcą wyścigowym (oraz rajdowym) miał w planach przejazd pokazowy nową Toyotą GR Yaris Rally1, która rywalizować będzie w WRC.

Jak wielu kierowców, wybrał się na "zwiedzanie" odcinków samochodem całkiem drogowym. I choć wielu prezesów w tym celu wybrałoby jakiś wóz ze swojej stajni, "Morizo" (pod takim pseudonimem startował Toyoda w wyścigach) pojechał Hondą HR-V. Całkowicie zwykłym, drogowym modelem, takim jakie możecie kupić w salonie.

Na filmie słychać, jak nagrywający pyta "co to za samochód", a ucieszony prezes Akio Toyoda odpowiada "To Honda", unosząc kciuk w górę. Marketingowcy Toyoty dołożyli do filmiku jeszcze hasło reklamowe konkurencji "Power of dreams".

Może to i ustawka, ale po pierwsze - bardzo sympatyczna. Po drugie wymagała od prezesa dystansu. A po trzecie... nie wydaje nam się. Na rynku japońskim konkurencja jest duża, ale producenci zachowują się trochę jak handlarze jedzeniem na ulicznych stoiskach. Wszyscy mają coś swojego, w podobnej cenie i nie ma powodu, żeby się przy tym nie lubili. Bo każdy swoje zarobi.

Akio Toyoda Chyba nie było źle !

Na razie filmik zarobił solidną oglądalność. Obejrzano go 16 milionów razy i wielokrotnie udostępniano. Czy musimy wspominać, że oficjalny kanał Hondy również go wrzucił "do siebie"?

Filmik ma dodatkowy smaczek. Akio Toyoda jedzie Hondą z pilotem. Tym, jest... Juha Kankkunen. Pięciokrotny rajdowy mistrz świata, zwycięzca Dakaru, a także były kierowca teamu Toyoty. Zresztą, swoje ostatnie mistrzostwo, w 1993 roku, zdobył właśnie na Toyocie Celice.