Peugeot 308 1.6 HDi Premium
W klasie aut kompaktowych nie od dziś panuje zażarta rywalizacja. Producenci stosują coraz wymyślniejsze sztuczki, by to właśnie ich auta sprzedawały się najlepiej. A jak na ich tle prezentuje się Peugeot 308 z oszczędnym dieslem pod maską? Sprawdzamy, czy wart jest swoich pieniędzy.
Biorąc pod uwagę dzisiejszą szybkość starzenia się aut, Peugeota 308 można uznać za mocno dojrzałe auto. Swój debiut miał on bowiem w 2007 roku na wrześniowym salonie we Frankfurcie, czyli niespełna 3 lata temu. Dziś można go kupić w nadwoziu kombi, hatchback a nawet cabrio.
Na wybór jednostek napędowych także nie można narzekać. Model 308, w zależności od wersji nadwozia, może być napędzany silnikami benzynowymi o pojemnościach 1,4 i 1,6 litra i mocach 95, 120 oraz 150 koni mechanicznych. Dla fanów diesli przewidziano wysokoprężne motory o pojemności 1,6 litra (90 oraz 110 KM) oraz 2.0 136 KM. Do naszego testu trafił studziesięciokonny "klekot" opakowany w pięciodrzwiową karoserię hatchbacka, malowaną na czerwony metalik. Czy przypadnie nam do gustu?
Zacznijmy od silnika
Ta wysokoprężna jednostka napędowa (1.6 HDi 110 KM) występuje w wielu autach koncernu PSA i najczęściej chwalona jest za stosunkowo wysoką kulturę pracy oraz niewielkie zużycie paliwa. Nie inaczej jest w przypadku modelu 308. Stosunkowo niewielka masa własna (1334 kg) i dobrze zestopniowana, sześciobiegowa skrzynia biegów sprawiają, że testowane auto zużywa bardzo rozsądne ilości paliwa, nie hałasując zbyt natarczywie nawet podczas większych przyspieszeń.
Oczywiście katalogowe dane dotyczące zużycia paliwa można jak zwykle włożyć między bajki, ale średni wynik z całego testu na poziomie 6,3 litra na 100 kilometrów trzeba uznać za bardzo dobry. Należy w tym momencie dodać, że nasz francuski bohater poruszał się głównie w ruchu miejskim (około 70 procent całego dystansu), a tylko pozostałe 30 procent stanowiła jazda w trasie. Przy 60-cio litrowym zbiorniku paliwa takie spalanie pozwala na naprawdę długą jazdę bez konieczności zaglądania na stację paliw. Zapisujemy więc pierwszy plus na konto Francuza.
Drugi plus...
...należy mu się bezsprzecznie za dobre wyciszenie odgłosów pracy jednostki napędowej, wysoką kulturę jej pracy, a także niezłą elastyczność. O ile "papierowe" dane nie zachwycają (11,4 sekundy do "setki"), to w praktyce dosyć wysoki maksymalny moment obrotowy (240 Nm) dostępny już od 1750 obr./min sprawia, że kompaktowym Peugeotem jeździ się naprawdę przyjemnie. I wcale nie trzeba "kręcić" silnika przy ruszaniu spod każdych świateł. Dobra elastyczność silnika i zupełnie niezłe zestopniowanie sześciobiegowej skrzynki biegów pozwalają na sprawne poruszanie się w ruchu miejskim i bezproblemową jazdę nawet na trasie.
O ile nie wymagamy od 308 temperamentu sportowca, jeżdżenie nim może sprawić naprawdę sporo przyjemności. Ma w tym także zasługę bardzo dobra, jak na francuskie auto, praca lewarka skrzyni biegów. O ile do samej długości prowadzenia poszczególnych przełożeń można mieć zastrzeżenia (są jak zwykle za długie), to sama zmiana biegów nie sprawia żadnych trudności. Poszczególne przełożenia zawsze precyzyjnie trafiają na swoje miejsce, wszystko odbywa się lekko i delikatnie, a dźwignia umiejscowiona jest bardzo wygodnie.
Fotele...
...testowanego 308 są wyjątkowo komfortowe i obszerne zarazem, choć praktycznie nie oferują trzymania bocznego. Nie są one ani za miękkie, ani za twarde, są po prostu w sam raz. Nawet dłuższa jazda w korku czy trasie nie powoduje zmęczenia czy niechcianych bólów pleców. Na naganę zasługuje tylko skokowa, niewygodna regulacja kąta pochylenia oparcia. W dzisiejszych czasach producenci starają się raczej odchodzić od tego typu rozwiązań.
Tylna kanapa też prezentuje się całkiem przyzwoicie. Możemy na niej spokojnie posadzić dwójkę dorosłych pasażerów i nie martwić się o to, że po przebyciu 200 kilometrów zdrętwieją im nogi. Przestrzeni może nie ma spektakularnie wiele, ale naprawdę, jak na klasę kompakt, Peugeot nie ma się czego wstydzić. Dotyczy to zarówno przodu, jak i tyłu pojazdu.
Bagażnik o pojemności 348 litrów może nie jest klasowym rekordzistą (np. 385 litrów w Fordzie Focusie), ale nie ma na co narzekać (Citroen C4 - 320 litrów). Klapa hatchbacka daje wygodny dostęp do przestrzeni bagażowej, a możliwość złożenia kanapy (dzielonej w proporcjach 1/3, 2/3) i powiększenia bagażnika do przeszło 1200 litrów sprawia, że w razie potrzeby można w 308 przewieźć nie tylko zakupy z supermarketu.
Materiały...
...użyte do wykończenia kabiny 308 są jak na klasę kompakt naprawdę dobrej jakości, a spasowanie poszczególnych elementów nie budzi większych zastrzeżeń. Oczywiście, nie wszystko jest na tip-top, ale jasna tapicerka i miękka, kremowa góra deski rozdzielczej wersji Premium powodują, że tzw. "jakość odczuwalna" stoi w tym aucie na wysokim poziomie. Dobre wrażenie potęgują bardzo ładne, stylowe, choć czasem nieco zbyt mało czytelne zegary na białych cyferblatach.
Regulowana w dwóch płaszczyznach kierownica ma może odrobinę zbyt dużą średnicę, ale jest wygodna i bardzo dobrze leży w dłoniach. Jak na razie wnętrze testowanego auta nie wykazuje żadnych śladów zużycia. Z jednej strony nie powinno to dziwić, bo mamy do czynienia z młodym przecież autem (16 tysięcy przebiegu). Z drugiej jednak strony, przy takim przebiegu w prasowych autach widzieliśmy w redakcji już różne rzeczy...
Pomiędzy siedzeniami umieszczono wygodny, przesuwany podłokietnik, kryjący w sobie dość pojemny schowek. Kieszenie boczne w drzwiach także są bardzo przyzwoite. Generalnie wnętrze tego Peugeota jest zaprojektowane z gustem i nieźle przemyślane pod względem ergonomii.
Układ kierowniczy...
...rzeczonego auta to dosyć ciekawa sprawa. Z jednej strony pochwała należy się za dobrze dobraną siłę wspomagania - koło kierownicy w niemal każdych warunkach obraca się z wyraźnym oporem, co pozwala kierowcy dobrze wyczuć to, co dzieje się na styku opon z asfaltem. Niestety, sama precyzja układu i czas reakcji na szybkie ruchy kierownicą nie przedstawia się już tak malinowo. Chcąc jednak być obiektywnym, powinienem podkreślić, że Peugeot w tej kwestii nie ma się czego wstydzić. U konkurencji bywało z tym gorzej...
Zawieszenie...
...natomiast jest przyjemnie sprężyste. Auto prowadzi się dzięki temu pewnie i komfortowo. Atakowanie zakrętów ze zbyt dużą prędkością nie powoduje przechyłów typu "dotykam głową asfaltu", a 308 nie jest też przy tym przesadnie twarde. Rzec by można, że ta dosyć przecież prosta konstrukcja (MacPherson z przodu i belka skrętna z tyłu) jest zestrojona bardzo harmonijnie i pasuje do rodzinnego charakteru tego samochodu. Szkoda tylko, że przy najechaniu z większą prędkością na próg zwalniający czy też "pozimową" dziurę-niespodziankę w jezdni, ucierpieć mogą nasze uszy. O ile do wyciszenia kabiny od pracy silnika i odgłosów z zewnątrz nie można mieć większych zastrzeżeń, to przy kontakcie z nieoczekiwaną przeszkodą drogową "zawias" Peugeota potrafi głośno grzmotnąć powodując, że zaczniemy patrzeć w lusterko wsteczne, bacznie obserwując, czy za nami nie zostało jedno z kół lub tylna klapa.
Wyposażenie...
...kompaktowego podróżnika okazuje się być przyzwoite. Do naszej dyspozycji oddano m.in.: dwustrefową, automatyczną klimatyzację (mimo diesla pod maską auto szybko się nagrzewa i dokładnie utrzymuje temperaturę we wnętrzu), dobre audio CD/MP3 (gra naprawdę przyzwoicie), a nawet system nawigacji satelitarnej z dużym, kolorowym ekranem. Do jej czytelności nie można mieć zastrzeżeń, natomiast jej obsługę można by nieco ulepszyć. Częste sięganie do oddalonej (przy poprawnej pozycji za "kółkiem") konsoli środkowej w celu wprowadzenia nowego celu podróży, wiąże się zawsze z oderwaniem pleców od oparcia fotela i kręcenia oraz wciskania przycisku-kółeczka w celu trafienia w odpowiednie literki. Poza tym zdarzyło mi się dwa razy, że jadąc prostą drogą w centrum Warszawy "pani z nawigacji" kazała mi natychmiast skręcać w lewo i potem od razu w prawo, by bezpiecznie dotrzeć do celu podróży. Nie wiem, co ona brała, ale miała jakieś zwidy. Chwała jej jednak za to, że chociaż mówiła po polsku!
Kontynuując listę wyposażenia testowanego auta, należy również wymienić prosty w obsłudze komputer pokładowy, elektrycznie sterowane (ale nie składane) i podgrzewane lusterka zewnętrzne, dobrze działający system Bluetooth, 4 poduszki powietrzne i centralny zamek. Dziwi natomiast brak systemów kontroli trakcji i ESP. Rozumiem, że silnik nie ma 200 koni mechanicznych i nie mamy do czynienia ze sportowym autem, ale naprawdę, na śliskiej jezdni brak tych elektronicznych kagańców jest bardzo odczuwalny.
Podsumowując...
...ten test, chciałbym Wam zadać jedno pytanie. Czy nie uważacie, że czegoś w nim brakuje? Niby o wszystkim napisałem, powiedziałem też pokrótce o wadach i zaletach testowanego samochodu, ale tekst jest jednak jakiś taki przeciętny, brakuje mu polotu. Przepraszam więc za to, ale na swoją obronę powiem tylko, że dokładnie taki jest Peugeot 308 1.6 HDi Premium. Niby wszystko jest na swoim miejscu, niby podróżujemy nim oszczędnie i w miarę komfortowo, a jednak brakuje szczypty szaleństwa czy pozytywnych emocji. Ot, taki przeciętny kompakt, który nie ma istotnych wad, ale zalety nie powalają. A cena katalogowa nie jest wcale atrakcyjna...