Bardzo szybki bagażnik. BMW M5 Touring 2025 rozpędzi walizki do setki w 3,6 sekundy
Równo 500 litrów pojemności bagażnika, po złożeniu kanapy 1630. To wszystko dostajemy w oferującym 727 KM aucie. Przed Wami BMW M5 Touring 2025, czyli praktyczne wcielenie niemieckiego samochodu.
- BMW M5 Touring 2025 oficjalnie ujrzało światło dzienne
- Niemiecki przedstawiciel klasy wyższej wreszcie zyskał praktyczne wcielenie
- Wersja kombi będzie w regularnej sprzedaży
Pod maską drzemie doładowane V8, wspiera je jednostka elektryczna, a łącznie dostajemy tutaj 727 KM. To wszystko trafia na cztery koła, ale w razie potrzeby jest tryb 2WD. Wtedy można dzielnie smażyć tylne kapcie, latając bokiem lub po prostu paląc gumę. Co więcej, to wszystko możecie robić mając w bagażniku kilka dużych walizek, a nawet nie małą szafkę. Przed Wami BMW M5 Touring 2025.
BMW M5 Touring 2025. Na taki samochód przyszło nam czekać latami
Niemcy mieli talent do wodzenia nas za nos. Najpierw dostaliśmy niewielką liczbę egzemplarzy M5 E34 z praktycznym nadwoziem. Później ta historia powtórzyła się przy modelu E61, czyli legendarnym M5 z silnikiem V10.
Przy generacji E34 wyprodukowano zaledwie 891 Touringów. E61 stworzono nieco więcej - 1025 aut opuściło fabrykę. Teraz nie trzeba już polować na taki samochód, gdyż Touring staje się autem dostępnym w regularnej ofercie.
Nikogo to jednak nie powinno dziwić. M3 Touring przyjęło się w kilka chwil, a klienci cenią sobie praktyczne wydanie tego samochodu. M5 bez problemu powtórzy ten sukces.
Pod maską mamy 4,4-litrowe V8, połączone z układem hybrydowym
Pod prawą nogą jest 727 KM i 1000 Nm. Oznacza to sprint do setki w 3,6 sekundy, a prędkość maksymalna to 305 km/h w wersji bez ogranicznika. Moc trafia na cztery koła za pośrednictwem napędu M xDrive, dopasowano do układu hybrydowego.
Ten bazuje na 197-konnej jednostce elektrycznej i baterii o pojemności 18,6 kWh. Zasięg na jednym ładowaniu to 60-67 kilometrów, co powinno wystarczyć wielu osobom do codziennej jazdy bez użycia jednostki spalinowej.
Co ciekawe różnica w masie jest niewielka - raptem 60 kilogramów dzieli sedana i Touringa. Tym samym wciąż mamy do czynienia z ciężkim samochodem (2510 kilogramów), ale nie jest to wartość gorsza, niż wiele osób przewidywało.
Sprzedaż nowego M5 Touring ruszy lada chwila. Pierwsze auta trafią do klientów na przełomie 2024 i 2025 roku.