BMW do niczego nie zmusza. Spalinowe M3 będzie na rynku do samego końca
Jeśli kochacie charakter tego samochodu, to będziecie wniebowzięci. BMW M3 nigdzie się nie wybiera. Niemcy nie chcą odbierać nam wyboru.
W drodze jest pierwszy elektryczny model z gamy BMW M. Będzie to wyjątkowa maszyna - z czterema silnikami elektrycznymi, oferującymi naprawdę wyjątkowe osiągi. Wiele osób zaczęło więc zadawać trudne pytanie - czy to oznacza, że spalinowe BMW M3 i M4 zniknie z rynku?
Mamy dla Was odpowiedź prosto z Monachium - i są to wieści, które będą dla wielu osób doskonałą nowiną.
Spalinowe BMW M3 nigdzie się nie wybiera. Niemcy nie chcą odebrać nam wyboru
Nie ukrywajmy - elektromobilność może i złapała lekką zadyszkę, ale w tym roku najprawdopodobniej nabierze tempa. Nowe normy emisji spalin sprawią, że producenci zrobią wszystko, aby zwiększyć udział elektryków w sprzedaży. Poza tym, wbrew pozorom, chętnych na takie samochody wciąż jest dużo.
Nie oznacza to jednak, że elektryki to jedyne rozwiązanie. Coraz więcej firm zauważa, że idea pełnej elektryfikacji wcale nie działa. Ci, którzy mają gotową alternatywę, będą na wygranej pozycji. I na takiej chce się utrzymać BMW.
Jak być może zauważyliście w ofercie tej marki wciąż jest szeroka paleta silników benzynowych i wysokoprężnych, a także hybryd plug-in. Niemcy dalej je rozwijają, gdyż wierzą, że mają przed sobą przyszłość. I to zdaje się być dobrym kierunkiem.
To samo tyczy się sportowych modeli tej marki. Nadchodzący elektryk spod znaku BMW M będzie rewolucją, ale nie zastąpi spalinowych modeli. Te mają pozostać na rynku tak długo, jak to będzie dozwolone prawnie. Co więcej, w Monachium wiedzą, że w tym segmencie liczą się emocje, także te związane z odpowiednim dźwiękiem.
Dlatego kolejne M3 i M4 może być hybrydą plug-in - ale sześciocylindrową
To raczej jest już nieuniknione, zwłaszcza w perspektywie rewizji przepisów unijnych. Przypomnijmy: Komisja Europejska rozważa opcję, w której silniki spalinowe pozostaną w grze po 2035 roku. Mowa tutaj właśnie o hybrydach plug-in i o paliwach syntetycznych. Tym samym jest to furtka dla wyjątkowych sportowych maszyn z klasyczną jednostką napędową pod maską.
Całkowicie nowe elektryczne BMW spod znaku M pojawi się na rynku w 2027 roku, ale poznamy je najprawdopodobniej rok wcześniej. W tym samym momencie, czyli około 2027 roku, na drogi wyjedzie też nowa generacja BMW M3. Tutaj tajemnicą pozostaje jedynie to, czy wykorzysta ona architekturę Neue Klasse, czy też będzie bazować na rozwinięciu obecnej platformy.