Nowe BMW M2 zobaczymy już w 2023 roku. Pod maską pozostanie rzędowa szóstka

Mercedes rezygnuje z V8 i zastępuje taką jednostkę rzędową czwórką w Mercedesie-AMG Klasy C. Tymczasem BMW M2 pozostanie wierne 3-litrowemu sześciocylindrowemu silnikowi. Nowa generacja ma przed nami już coraz mniej tajemnic.

Kiedy kolejni producenci rezygnują z dużych jednostek i sportowych modeli, BMW jakby nigdy nic dalej w nie inwestuje. I to nas cieszy, gdyż dzięki tej marce zyskamy kolejne fantastyczne auto. BMW M2 to żyła złota dla marki. Małe coupe zyskało ogromną popularność nie tylko wśród klientów, ale także w gronie kierowców wyścigowych, ceniących sobie możliwości tej maszyny. Z tego powodu nowa generacja będzie wierna aktualnemu jeszcze modelowi w wielu kwestiach, choć zaoferuje całkowicie nową stylistykę.

BMW M2 - napęd na tył i 450 KM

Przede wszystkim Niemcy jako punkt wyjścia wykorzystali platformę CLAR. To ta sama konstrukcja, którą znajdziemy chociażby w Serii 3 czy Serii 5. Została ona jednak odpowiednio skrócona i dopasowana do potrzeb mniejszego coupe.

BMW nie ma szczęścia do tego auta, gdyż już dwukrotnie zdjęcia gotowego egzemplarza wyciekły do sieci. Co prawda był to jeszcze wczesny prototyp, więc detale mogą ulec zmianie, ale ogólna forma pozostanie nietknięta. Tym samym dużo łatwiej jest nam sobie wyobrazić model M2. Z pomocą przyszła nasza zaprzyjaźniona redakcja motor.es z Hiszpanii, która przygotowała świetny render tego auta.

Sercem nowego BMW M2 pozostanie 3-litrowa rzędowa szóstka. Według wstępnych informacji ma to być silnik znany z BMW M3, aczkolwiek w dużo słabszym wydaniu. Moc standardowego modelu ma wynosić od 420 KM, tak aby pozostawić miejsce na bardziej wyczynowe wydania. Inaczej poprowadzony przebieg momentu obrotowego sprawi zaś, że auto stanie się mniej narowiste w mało oczekiwanych momentach.

BMW M2 2022 BMW M2 2022 - render przygotowany przez motor.es

BMW M2 ma być oferowane z manualną skrzynią biegów

Niemcy pamietają o purystach, oczekujących niezmąconych wrażeń z jazdy. Dla nich w ofercie pozostanie wariant z manualną skrzynią biegów. Dużo popularniejszą opcją będzie z pewnością 8-biegowy automat. Po latach stosowania skrzyni DKG (z dwoma sprzęgłami), marka z Monachium postanowiła postawić wyłącznie na klasyczne automaty.

Powód jest prosty - konstrukcja firmy ZF jest bardzo skuteczna i cieszy się większą niezawodnością. Tym samym nie ma sensu inwestować w rozwój i produkcję dodatkowej przekładni. Nowe BMW M3/M4 pokazują, że decyzja Niemców była przemyślana i trafiona.

Nową Serię 2 poznamy już lada moment. Jeszcze w tym roku, najprawdopodobniej w lecie, ujrzy ona światło dzienne. Póki co jednak zadowolimy się jedynie "standardowymi" wersjami. Na model M2 poczekamy do połowy przyszłego roku, zaś w salonach auto zobaczymy na początku 2023 roku.