Uwaga, mamy wyciek! BMW M5 CS wypłynęło sobie w internecie
Proszę Państwa, oto BMW M5 CS. Szybsze, głośniejsze, brutalniejsze i znacznie lżejsze - czyli oferuje to, co tygryski lubią najbardziej.
W zasadzie to BMW M5 CS tak sobie "kapie" regularnie od kilku miesięcy. Mieliśmy już kilka kiepskich jakościowo zdjęć, w tym ujęcia wersji sprzed liftingu w tym wydaniu. W Monachium jednak uznano, że lepiej jest wstrzymać się z premierą do debiutu wersji po liftingu. W takim oto anturażu pojawia się właśnie ten model - najmocniejszy, najbrutalniejszy i najlżejszy wariant nowego M5.
BMW M5 CS - co będzie oferowało?
Przede wszystkim garść modyfikacji wizualnych. Część z nich poznaliśmy dzięki naszemu kochanemu Allegro, na którym to ktoś sprzedawać elementy nadwozia M5 CS. Jak do tego doszło? Nie wiem.
Teraz możemy podziwiać ten samochód w pełnej krasie. Wbrew pozorom nie jest to jedynie lekko podrasowana wizualnie wariacja na temat M5 Competition. Większa liczba dodatków z włókna węglowego, złote felgi (lekkie, kute) i żółte światła LED w lampach tworzą unikalny klimat. Poza tym dorzucono garść logotypów, które skutecznie przypominają o "niezwykłości" tego auta.
W kabinie też widać sporo zmian. Nowością są tutaj bardzo lekkie fotele kubełkowe, które wykonano z karbonu. Pożyczono je z modelu M3/M4 i zgrabnie wpasowano do dużej limuzyny. Warto też pamiętać, że BMW M5 CS ma być stricte czteroosobowe. Tym samym tylna kanapa będzie zapewne nieco inna, potencjalnie odchudzona i mniej komfortowa.
Niemcy ponoć wysłali BMW M5 CS na solidną dietę
Nie wiem, czy "piątka" wywijała z Ewą Chodakowską na macie, ale z pewnością została poddana torturom w wydaniu inżynierów. Ci "golili" kilogramy z wielu elementów. Ile uda się zrzucić? Tego nie wiemy. dopiero podczas oficjalnej premiery BMW ujawni folder tajne/poufne, w którym zawarto te kluczowe informacje.
Tym samym wciąż tajemnicą jest też ile koni mechanicznych wypluje 4,4-litrowe V8. Niekoniecznie musi być dużo mocniejsze - zmiany mogą być naprawdę delikatne. Wiadomo jedynie, że sprint do setki ma zajmować abstrakcyjne 3,1 sekundy.
BMW M5 CS pokochają tunerzy
Nie od dzisiaj wiadomo, że nowe M5 bardzo lubi się z wszelkimi modyfikacjami. Nawet w Polsce stworzono pakiety, które pozwalają na osiągnięcie ponad 800 KM i blisko 1030 Nm momentu obrotowego. A w takim wydaniu M5 CS obejdzie niejeden supersamochód.
Seryjny wariant poznamy lada moment - ten wyciek sugeruje, że jest to kwestia dni, a może nawet godzin.