BMW M5 Touring 2025 już (prawie) bez tajemnic. To jest to!
Jeśli cierpliwość nie jest Waszą cnotą, to trafiliście pod dobry adres. Przed Wami nowe BMW M5 Touring 2025, czyli praktyczne wydanie szybkiej "piątki". Zobaczcie jak wygląda i co oferuje.
- Nowe BMW M5 Touring oficjalnie zadebiutuje 16 sierpnia
- Niemiecka marka powraca do oferowania praktycznego M5 wydania w regularnej ofercie
- To oczywiście hybryda plug-in
Nie musicie już czekać i zacierać rąk. Przed Wami nowe BMW M5 Touring 2025, jeszcze nieoficjalnie. Niemieckie szybkie kombi jest już gotowe do premiery, ale oficjalnie poznamy je dopiero w piątek. Już teraz u nas możecie zobaczyć jak wygląda. Nie jest to jednak wielka niespodzianka.
BMW M5 Touring 2025, czyli praktyczność z mocą
I to nie byle jaką, gdyż dostajemy tutaj 727 KM i 1000 Nm. To wszystko trafia oczywiście na cztery koła, aczkolwiek w trybie 2WD możemy skorzystać wyłącznie z napędu na tył. Wtedy też odłącza się ESP, co jest gwarancją dobrej zabawy. Pasażerowie i bagaże będą pewnie nieco "zmieszani", ale osoba za kierownicą nie znajdzie powodów do narzekania.
Sercem nowego M5 jest silnik 4.4 V8 z podwójnym doładowaniem. Układ hybrydowy bazuje na baterii o pojemności 18,6 kWh, co przekłada się na nieco ponad 60 kilometrów zasięgu na samym prądzie. Dla niektórych będzie to wystarczająca liczba do codziennej jazdy bez użycia jednostki spalinowej.
Oczywiście taki układ okupiony jest pewną wadą - nadwagą. Sedan waży 2510 kilogramów, a kombi będzie z pewnością nieco cięższe. Nie zmienia to jednak faktu, że M5 Touring powinno osiągać setkę w około 3,6 sekundy, a w wersji bez ogranicznika pojedzie ponad 300 km/h.
Do tej pory tylko dwie generacje tego auta oferowano z nadwoziem Touring
Mowa o modelu E34 i E61. Ten pierwszy występował w bardzo ograniczonej liczbie egzemplarzy, podobnie jak i E61 z V10 pod maską. Obydwa są teraz poszukiwanymi klasykami.
Nowe M5 takiego statusu raczej nie zyska, gdyż po sukcesie M3 Touring marka zyskała chęć do oferowania szybkich kombi. Jest to dobry ruch, gdyż popularność Audi RS6 i Mercedesa Klasy E z plakietą AMG pokazuje, że rynek potrzebuje takich aut. Poza tym jest to świetna alternatywa dla wielu SUV-ów, choć różnica w masie nie jest już wielka.