Citroen C5 Aircross 2026. Wygląda lepiej, ma do 230 KM, bagażnik oferuje od 650 litrów

Oto nowy Citroen C5 Aircross 2026, tym razem bez tajemnic. Ma nowy styl, zupełnie inne wnętrze i specyficzną paletę jednostek napędowych. Czy to wystarczy, aby odnieść sukces?

Ten samochód będzie kluczowy dla Francuzów. Nowy Citroen C5 Aircross 2026 gra w kluczowym segmencie, cieszącym się największym zainteresowaniem ze strony rynku. Tym samym musi to być samochód konkurencyjny, nowoczesny i ciekawy. I choć spodziewaliśmy pełnego klona Opla Grandlanda, to "szewrony" zaskoczyły.

Dlaczego? Dostaniemy auto o ciekawej sylwetce nadwozia, z nieco inaczej zaprojektowanym wnętrzem. Nowe multimedia, które są wyróżnikiem tego samochodu. to spora zmiana względem dotychczasowych modeli. Tylko czy oznacza dobry kierunek rozwoju?

Citroen C5 Aircross 2026

Citroen C5 Aircross 2026. Ma 4,65 metra długości i 2,78 metra rozstawu osi. Jest znacznie większy od poprzednika

To największa zmiana w nowym modelu. Długość zwiększyła się o 15 cm, rozstaw osi o 6 cm, a szerokość o 5 cm (do 1,9 metra). C5 Aircross jest także nieco wyższy - ma 1,66 metra wysokości.

Takie liczby przekładają się na przestronniejsze wnętrze. Francuska marka skupiła się na optymalizacji przestrzeni w kabinie w taki sposób, aby każdy miał tutaj możliwie najwięcej miejsca. Na przykład nad głową pasażerowie mają o 7 cm więcej niż w dotychczasowym modelu. Dodatkowo, każdy fotel można odchylić o kąt od 20 do 30 stopni, co zapewnia jeszcze większy komfort podróżowania.

Kluczową kwestią jest też pojemność bagażnika. Citroen C5 Aircross 2026 oferuje od 650 do 1700 litrów przestrzeni ładunkowej, co jest dużą poprawą względem poprzednika.

Citroen C5 Aircross 2026 Bagażnik

Wnętrze to całkowicie nowa koncepcja. Tu nie ma powtórki z innych aut grupy Stellantis

Po otwarciu drzwi od razu rzuci się Wam w oczy 13,6-calowy ekran multimediów, który jest ulokowany w orientacji pionowej, a do lekko go pochylono. Za nim znajdziemy dodatkowe schowki i złącza USB-C. Za kierownicą znalazł się zaś 10,25-calowy ekran zegarów.

Deska rozdzielcza ma jasne kolory, ale nie zabrakło tutaj także (niestety) wykończenia piano black. Francuzi chwalą się za to materiałami zawierającymi elementy z recyklingu. Wybrane plastiki wykonano z domieszką przetworzonych... pędów winorośli. Miejmy nadzieję, że nie ucierpiała na tym żadna dobra winnica.

Stylistyka nadwozia jest z kolei rozwinięciem koncepcji, którą znacie z nowego Citroena C3. Udało się tutaj także zachować wiele elementów z prototypu. Trzeba przyznać, że ogólny projekt jest bardzo udany i naprawdę wpada w oko. Zadbano o wiele detali, choć sylwetka pozostaje masywna. W ofercie pojawi się też kilka ciekawych kolorów, także ta odważna zieleń, którą pokazano na modelu studyjnym.

Citroen C5 Aircross 2026

Najsłabszym elementem jest gama jednostek napędowych

Citroen C5 Aircross 2026 ma dwa silniki spalinowe i dwie wersje elektryczne. Ofertę otwiera tutaj miękka hybryda o mocy 145 KM, korzystająca z silnika 1.2 Turbo. Tak, to ta znana konstrukcja, która budzi wiele kontrowersji.

Półkę wyżej znajdziemy 195-konną hybrydę plug-in, w której pod maską jest silnik 1.6 Turbo. Bateria ma tutaj 21 kWh pojemności, a zasięg na jednym ładowaniu to 90 km. Moc ładowania baterii wynosi tylko 3,6 kW, ale opcjonalna ładowarka pokładowa podnosi tę wartość do 7,4 kW. Szkoda, że nie pokuszono się o solidną 11-kę na pokładzie.

Poza tym są też dwa elektryki - z baterią 73 kWh i 97 kWh, oferujące 210 i 230 KM. Citroen obiecuje od 520 do 680 km zasięgu na jednym ładowaniu. Moc ładowania AC to 11 kW (od 2026 roku dostępna będzie ładowarka 22 kW w opcji), zaś przy ładowaniu prądem stałym osiągniemy do 160 kW.

Ceny mają startować od około 165 000 złotych, w przeliczeniu z euro.