FCA to żywe muzeum motoryzacji. Choć zarząd twierdzi inaczej

Według grupy Stellantis, średni wiek "lineupu" w koncernie FCA/PSA jest niewiele wyższy niż w grupie VAG. Nie wierzcie w to. W każdym razie nie całkiem.

Jak wiadomo punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Po połączeniu FCA oraz PSA w wielki koncern Stellantis, okazji do różnych statystyk mamy całkiem sporo. Ostatnio grupa pochwaliła się, że to wcale nie jest tak, że mają archaiczne samochody, i są tylko kilka miesięcy "średnio" starsi od grupy VAG. Tak, jasne.

FCA i PSA, czyli kreatywne liczenie średniej

Zupełnie nie wiem jakim cudem, w grupie VAG lineup chińskiej marki Jetta ma 5,4 roku. Marka powstała w 2019 roku. Oczywiście, wliczyli modele, które powstawały jako FAW-Volkswagen przed utworzeniem marki. Drugim "zawyżaczem" jest... Lamborghini. Fakt, Aventador ma już swoje lata.

FCA

Z kolei w Stellantisie mamy DS i RAM-a ze średnią wieku ok. 1,5 roku. Przy czym w statystyce pominięto samochody dostawcze, a RAM Promaster oparty jest na Fiacie Ducato, ale tym z lat 2006 - 2014.

No właśnie, o ile PSA jakoś się broni, to w FCA mamy samochody, które wchodziły jako nowe mniej więcej wtedy, kiedy zaczynałem dla Was pisać dla Was (czyli 13 lat temu!).

Alfa Romeo - Giulietta kilka tygodni temu umarła po cichu, po 10 latach produkcji.

Chrysler - ooo, model 300 wciąż jest w produkcji. Ma 9 lat, ale w zasadzie, to bliżej 15, biorąc pod uwagę historyczność platformy LX/LD.

Dodge - Dinozaury mają się dobrze, o czym niedawno pisaliśmy. Średni wiek na rynku to 9,8 lat, a i tak idą jak woda. Challenger skończy w tym roku 13 lat, a następcy nie widać (i dobrze). Charger jest o 3 lata młodszy (i wciąż dziarski), tyle samo ma Durango. O dziwo w ofercie jest jeszcze Journey ("data urodzenia": 2008) i Grand Caravan (14 lat na rynku).

Fiat - Na wszelki wypadek zajrzałem na stronę, czy nie czai się gdzieś jeszcze 15-letnie Punto. Ale nie. Mamy więc tylko nastoletnią 500-kę (debiut w 2007 roku), niemal 10-letnią Pandę, 9-letnie 500L, siedmioletnie 500X i sześcioletnie Tipo. Wg statystyk średni wiek w Fiacie to 5 lat. Albo liczą "od liftingu", albo południowoamerykańska gama jest całkiem świeża. My widać wolimy stare, sprawdzone konstrukcję. Dopiero niedawno pożegnaliśmy (z żalem, nie przeczę) stary silnik 1.2.

Jeep - marka, która ciągnie cały koncern. Nowy Grand Cherokee dopiero nadciąga, a starego chyba tuż przed audytem "wycięli", bo miał już 10 lat. Wrangler jest nowy, ale Renegade niedługo pójdzie do szkoły (debiut w sierpniu 2014). Reszta jakoś się trzyma.

Lancia - cytując internety: "only sad reactions". Smutny koniec jednej z najbardziej zasłużonych marek w motoryzacji. Ypsilon ma 10 lat i Włosi kupują go jak szaleni. Ale reszta świata zupełnie zapomniała o samochodach z niebieską tarczą w logo.

 

Maserati - Tu to się czas zatrzymał. Na szczęście po marce z Modeny bardzo wieku nie widać, ale Quattroporte VI ma już 9 lat, Ghibli skończy w tym roku 8, a GranTurismo... no dobra. Nawet nie zauważyłem, że skończyli je rok temu produkować. Miało 12 lat. Nawet Levante ma już pięć lat.

RAM - Wg audytu, przeciętny model RAM-a ma 1,3 roku. Przy czym najnowszy RAM 1500 pokazano jako model roku 2018. Poza tym mamy Promastera City, czyli 10-letnie Doblo. I RAM-a 1500 Classic, czyli poprzednią generację kultowego pickupa (rocznik 2012). Na rynkach pozaeuropejskich i poza USA są jeszcze modele 700, 1000 i 1200. RAM 700 to Fiat Strada i faktycznie jest nowy. RAM 1000 to brazylisjki Fiat Toro (rocznik 2015), a RAM 1200 to 7-letnie... Mitsubishi L200.

FCA pełne historii

I muszę powiedzieć, że po tym przeglądzie żywych skamielin, jakoś wcale nie jest mi źle. Najwyraźniej grupa ma patent na długowieczność, a choć niektóre konstrukcje nie są udane, to starzeją się bardzo wolno. A niektóre to prawdziwe hity. Zarówno 500-ka, jak i Dodge Challenger już dawno powinny przepaść w korporacyjno-marketingowej przepaści ciągłych zmian. A dają radę i choć widać po nich wiek konstrukcji, to ten Skansen jest znacznie fajniejszy, niż nowoczesne "jednorazowe" produkty.