Fiat 500 Electric ma dwie pojemności baterii, cztery warianty i jest bez radia w bazowej wersji
Fiat 500 Electric wjeżdża już na włoski rynek. Opublikowano tutaj ceny i wyposażenie tego auta, ujawniając kilka ciekawych faktów.
Dzisiaj w ramach cyklu "autoGALERIA uczy i bawi" zapraszam Was na wycieczkę do Włoch. Tutaj właśnie debiutuje Fiat 500 Electric, czyli długo wyczekiwana nowa generacja uroczego mieszczucha. Przy okazji stała się ona autem stricte elektrycznym, co niektórym będzie mocno przeszkadzało. Takie są jednak czasy, oczekiwania rynku i - w dużej mierze - jedyne możliwości manewru dla producentów. Co więc oferować będzie taka 500-ka i ile kosztuje? Zobaczcie sami.
Po pierwsze - Fiat 500 Electric ma wbrew pozorom DWIE pojemności baterii
Sporo osób zarzucało temu modelowi zbyt dużą baterię. Chodzi o to, że wiele osób nie potrzebuje tak dużego akumulatora w małym aucie. I okazuje się, że Fiat doskonale o tym wie. Bazowy model to Fiat 500 Electric Action. Tenże "golas" ma baterię o pojemności 23,8 kWh, czyli oferuje niecałe 20 kWh mniej niż inne warianty. Przekłada się to na 180 km zasięgu w cyklu mieszanym i 240 km w mieście. Wariant ten jest też nieco słabszy - oferuje 95 KM. Osiągi nie są jednak gorsze - setka na zegarach pojawia się w 9,5 sekundy, a prędkość maksymalna to 135 km/h.
A tak wygląda goły Fiat 500 Electric w wersji Action
Wersja Action jest dosłownie goła. Na przykład w środku brakuje radia. To znaczy jest, ale go nie ma. Chodzi o to, że Fiat zdecydował się na rezygnację z ekranu systemu multimedialnego. W jego miejscu jest uchwyt na telefon. Trzeba wpiąć tam swojego smartfona, a następnie odpalić odpowiednią aplikację. To ona przejmuje rolę multimediów w aucie. Proste? Owszem. Czy przyjmie się na rynku? Cóż, ja jestem za takim rozwiązaniem. Mam nadzieję, że Włosi dobrze przemyśleli sprawę i pozwalają np. na wpięcie małego tabletu. Wtedy można podpiąć całkiem spory ekran, który może być nawet lepszy od tego seryjnego. O ile oczywiście obsługuje go przygotowana przez producenta aplikacja.
Fiat 500 Electric Action kosztuje wyjściowo 26 150 euro. W wyposażeniu standardowym dostajemy 15-calowe felgi, światła halogenowe, klimatyzację, cyfrowe wskaźniki i część systemów bezpieczeństwa.
Półkę wyżej stoi Fiat 500 Electric Passion
Tutaj standardowo dostajemy już baterię o pojemności 42 kWh oraz mocniejszy, 118-konny silnik. Oznacza to nieco lepsze osiągi, wyższą prędkość maksymalną i - przede wszystkim - znacznie większy zasięg. W wyposażeniu znajdują się 15-calowe alufelgi, światła LED, większa liczba systemów bezpieczeństwa, tempomat i 7-calowy ekran systemu multimedialnego. Nowy system inforozrywki obsługuje oczywiście Apple CarPlay i Android Auto. Mamy także ciekawsze wykończenie wnętrza - to ucieszy fanów kolorowych kokpitów.
Ten wariant we Włoszech wyceniony został na 29 900 euro.
Ofertę zamyka wersja Icon
To topowy wariant, poniżej limitowanej edycji La Prima. Tutaj mamy już wszystkie elementy w standardzie - od 16-calowych alufelg, przez ekran 10,25-cala, automatyczną klimatyzację, w pełni bezkluczykowy dostęp oraz specjalne wykończenie kabiny wegańską skórą i drewnem. Bateria oczywiście ma pojemność 42 kWh, co oferuje do 420 km zasięgu w mieście.
Cena takiej odmiany to 31 400 euro, oczywiście bez opcji, które można dołożyć. A na liście opcji jest wiele ciekawych rozwiązań. Jednym z nich jest kamera 360 stopni z widokiem "z drona", czyli pokazującym auto w realnym otoczeniu. Ma to ułatwić manewrowanie w wąskich uliczkach. Poza tym mamy zaawansowane systemy bezpieczeństwa, takie jak Blind Spot, adaptacyjny tempomat i wiele innych.
We Włoszech ten samochód będzie jeszcze tańszy. W Polsce? Jeszcze nie wiadomo
We Włoszech dopłaty są dość atrakcyjnie zbudowane. Dzięki nim Fiat 500 Action kosztuje 19 900 zł przy wsparciu rządowym, lub nawet 15 900 euro. Ostatnia opcja uwzględniana jest przy premii za złomowanie, czyli w momencie, w którym pozbędziemy się na dobre naszego poprzedniego auta.
Warto dodać, że Włosi wycenili też Fiata 500 Electric Cabrio i Fiata 500 3+1. Ten pierwszy kosztuje w wersji Passion 32 900 euro, zaś w wariancie Icon 34 400 euro. Za model 3+1 w wydaniu Passion zapłacimy 31 900 euro, zaś w kompletacji Icon 33 400 euro.
Jeśli przeliczymy te ceny w stosunku "jeden do jednego" przy obecnym kursie euro (4,53 zł, stan na 23.10.2020), to bazowy model Action kosztowałby 118 459 zł. Wersje Passion i Icon wymagałyby wyłożenia 135 447 zł i 142242 zł. Patrząc na to ile kosztuje odmiana La Prima w Polsce (od 154 900 zł), to możemy być pewni, że cennik prezentowałby się mniej więcej w ten sposób.
Bez dopłat Fiat 500 Electric nie jest więc atrakcyjnym autem
Ponad 100 000 zł za bazowy model, do tego ubogo wyposażony? Niestety, to nie przejdzie w Polsce. Ceny samochodów elektrycznych wciąż są zbyt wysokie, aby faktycznie zwykli klienci pomyśleli o przesiadce do auta na prąd. Do tego wersja Action ma małą baterię, co dla niektórych może być jednak pewną przeszkodą.
Wnętrze topowej wersji wygląda naprawdę przyjemnie
Tutaj pojawia się jednak pytanie - czy dopłaty to faktycznie dobra droga? Nie od dzisiaj wiadomo, że stymulują one rynek, ale ich wycofanie oznacza natychmiastowe ograniczenie zainteresowania autami na prąd. Nie inaczej będzie w Polsce, choć tutaj przy tak niskich kwotach oferowanych przez NFOŚiGW (18 750 zł, limit ceny auta 125 000 zł) i tak trzeba byłoby wydać na takie auto 99 000 zł. Ktoś chętny?