W ciągu roku dostaniemy dwa "Duże Fiaty". Fiat stawia m.in. na Giga Pandę
Fiat ewidentnie dostał wiatru w żagle. W ciągu najbliższego roku zobaczymy dwa "Duże Fiaty". Jednym z nich jest Giga Panda.
Fiat jest w końcu na fali wznoszącej. Choć póki co nie wiadomo, jak skończy się ekspansja, to kolejne zapowiedzi tak znanej marki cieszą. Mamy więc debiut Grande Pandy (świetna wizualnie, bije na głowę Citroena C3, na którym bazuje), a na jesieni w końcu do salonów trafi nowa Pięćsetka w odmianie benzynowej. A w ciągu najbliższego roku powinniśmy poznać kolejne dwa nowe modele.
Tym razem będą to "Duże Fiaty". Nie jest to oczywiście ukłon w stronę polskich kilentów z sentymentem wspominających słusznie miniony ustrój. Wśród nowości będzie m. in. Giga Panda.
Fiat "Fastback" i "Giga Panda" będą bazować na sprawdzonych platformach
Fiat ma dość trudną relację z budowaniem dużych samochodów. Raz wychodzą, raz nie do końca, a włoska marka słynie raczej z aut miejskich.
Dlatego wydaje się dobrym pomysłem, że oba samochody będą bazować na tanich platformach koncernu Stellantis. Z drugiej strony, daje to mocno ograniczoną gamę silnikową, która będzie miała w nich zastosowanie.
Modelem, o którym więcej wiemy, jest Giga Panda. Nie wiem, czy trafi na rynek pod tą dziwaczną nazwą, ale tak nazwano koncepcyjny model dużego SUV-a, który ma trafić na rynek.
Źródła w Wielkiej Brytanii mówią o tym, że samochód ma być bliźniaczym modelem dla C3 Aircrossa. Z drugiej strony "Giga Panda" ma mieć możliwość zamówienia jej w siedmioosobowej specyfikacji. To coś nowego i raczej nie do upchnięcia w aucie o długości niecałych 4,4 metra. Być może będzie więc bliższa modelowi C5 Aircross. To jednak wykluczałoby wykorzystanie płyty podłogowej Small Car Platform, a znacznie droższą STLA Medium.
Przekonamy się pod koniec roku. Na pewno jednak wizualnie bliska będzie koncepcyjnemu modelowi i nawiązywać będzie do Grande Pandy.
Drugą propozycją ma być Fiat Fastback. Będzie to mieszanka trzech modeli ze światowej gamy włoskiego koncernu. M. in. Fastbacka, oferowanego w Ameryce Południowej oraz Tipo w wersji hatchback i sedan.
Właśnie te trzy modele ma zastąpić nowy projekt. Na razie wiemy o nim jeszcze mniej niż o dużej Pandzie. Będzie to model oferowany globalnie, a w ofercie znajdziemy zarówno silniki czysto spalinowe, jak i hybrydy oraz "pełnego elektryka". Jeśli zachowa wygląd modelu koncepcyjnego, to znaczy, że w Fiacie ktoś na poważnie (i odważnie) wziął się za projektowanie.
Czekamy na więcej szczegółów.


