Ford F-150 Lightning zjeżdża już z linii produkcyjnej. Zapowiedziano też kolejnego pickupa na prąd
Ruszyła produkcja jednego z najważniejszych modeli dla tej amerykańskiej marki. Ford F-150 Lightning to nowa odsłona legendarnego pickupa, jeżdżąca wyłącznie na prądzie. Podczas inauguracji produkcji ogłoszono też plany tyczące się kolejnego modelu BEV.
Ford F-150 jest dla tej marki absolutnym fundamentem. Sprawdzony pickup od 1947 roku napędza amerykańskie przedsiębiorstwa i farmy, stanowiąc kluczowe narzędzie pracy. Teraz ten "scyzoryk" dostaje też nową twarz - w pełni elektryczną. Ford F-150 Lightning jest jedną z najważniejszych premier w historii modelu.
Produkcja elektrycznego pickupa właśnie ruszyła w nowoczesnym zakładzie w Tennessee. Podczas inauguracji Jim Farley, szef Forda, zdradził garść planów na przyszłość.
Jego słowa wzbudziły duże zainteresowanie, gdyż można z nich wywnioskować, że w planach jest kolejny elektryczny pickup. Trudno jednak powiedzieć, czy chodzi tutaj o Rangera, czy też o małego Mavericka. Pewne jest jednak to, że będzie on także budowany w Tennessee.
Ford F-150 Lightning wyjeżdża z "Blue Oval City"
Tak nazywany jest oficjalnie obszar, na którym Ford rozbudowuje swoje nowe zakłady. Wyjedzie stąd nie tylko cała seria modeli z rodziny F. To właśnie tutaj powstaje hub, w którym produkowane będą najbardziej zaawansowane i największe baterie.
Trafią one do najróżniejszych modeli - od Lightninga, przez kolejnego pickupa, aż po zapowiadane przez Forda ciężarówki.
Sporym zaskoczeniem może być dla Was fakt, iż rynek w USA naprawdę ciepło reaguje na wszelkie elektryczne pickupy. Zainteresowanie modelem F-150 Lightning oraz jego konkurentami, czyli elektrycznym Chevroletem Silverado EV i nadchodzącym Ramem 1500 EV jest ogromne.
Innym przykładem jest też Tesla Cybertruck, choć tutaj warto wziąć pod uwagę fenomen samej marki, przyciągający do niej wiele osób. Niemniej rynek z otwartymi ramionami przyjmuje pickupy na prąd, głównie ze względu na ich użyteczność i solidny zasięg.
W Fordzie F-150 Lightning znajdziemy wiele przemyślanych rozwiązań. Wśród nich jest chociażby abstrakcyjnie wielki "frunk" (przedni bagażnik), czy też opcja zasilania innych urządzeń z baterii samochodu.
W Europie jednak takich aut szybko nie zobaczymy. Póki co Ford skupia się tutaj na elektryfikacji znanych nam aut użytkowych. Już 9 maja poznamy nowe Tourneo Custom w wydaniu na prąd. Większy Transit już wchodzi do sprzedaży, a niebawem dołączy do nich także małe Tourneo Connect, również w wydaniu w pełni elektrycznym.