Ford myśli o SUV-ach ze znaczkiem RS
Poniekąd można się było to przewidzieć Moda na SUV-y zawładnęła światem na tyle, że można się spodziewać wypełniania nimi każdej możliwej niszy. Dyrektor Ford Performance dopuszcza możliwość zbudowania większego brata Focusa RS.
Od razu uspokajamy. Nie ma póki co żadnych konkretów, dat, ani projektów. Ale Dave Pericak, odpowiedzialny za dział Ford Performance, w wywiadzie dla Car Dealer Magazine przyznał, że to może być przyszłość. Głównie ze względu na to, że klienci potrzebują takich możliwości. Lubią moc, osiągi, agresywne stylizacje nadwozia. Nawet jeśli miałyby być zamknięte w formie średnio dynamicznego nadwozia (mimo nazwy Sport Utility Vehicle). Mowa jest zarówno o rynku amerykańskim (gdzie takie rzeczy jak np. Durango SRT nikogo nie dziwią), jak i globalnym, gdzie w tej kategorii całkiem nieźle radzą sobie głównie producenci premium.
Jeśli chodzi o koncern Forda, prawdopodobnie pierwszym samochodem byłaby Kuga. Choć ciężko uznać ten model za przełomowy i "najlepszy w ofercie", to właśnie kompaktowy crossover nadaje się do tego najlepiej. W końcu jest na płycie podłogowej Focusa, a więc powinien przyjąć bez problemu "graty" od modelu RS. Co nie znaczy, że będzie jedyna. W kolejce czeka bardzo udany Edge, który zapewne chętnie przyjąłby jakiś mocny silnik benzynowy pod maskę.
Jeśli chodzi o europejski rynek, bałbym się tylko "usportawiania" modelu ze sportem w nazwie: Ecosport. Nie wiem, co by z tego wyszło.
Jeśli chcielibyście poczytać więcej o mocnych Fordach, i niekoniecznie o SUV-ach, to już niedługo na naszych łamach pojawi się wywiad z Dave'm Pericakiem.