Ford stworzył spoiler z samochodem. Tak, taka kolejność słów jest prawidłowa

Najpierw wjeżdża spoiler, potem widać auto. Ford F-150 Lightning Supertruck to elektryczna bestia, która ma podbić wyścig górski Pikes Peak. Aerodynamicy tej marki wykonali kawał doskonałej roboty.

  • Ford F-150 Lightning Supertruck wystartuje w wyścigu Pikes Peak
  • Siła docisku jest abstrakcyjna
  • Za kierownicą tego auta usiądzie Romain Dumas, odpowiedzialny za obecny rekord w Pikes Peak

156 zakrętów, blisko 20 kilometrów i brak zabezpieczeń na większości odcinków. Amerykańskie Pikes Peak przyciąga swoim pięknem i przeraża niebezpieczeństwem. Wiele firm chce tam jednak pokazywać swoje auta i bić rekordy. Nie zawsze się to udaje - na przykład BMW XM w ubiegłym roku swoją próbę zakończyło na drzewie. Czy Ford F-150 Lightning Supertruck będzie lepszy? To pokaże czas.

Pewne jest jedno - Amerykanie przyłożyli się do tego projektu. Można wręcz powiedzieć, poza nazwą i "kształtem" nie ma tutaj nic z F-150. Jest za to więcej z SuperVana, który najprawdopodobniej był bazą dla tego projektu. Pierwsze skrzypce grali w nim aerodynamicy, a nie księgowi, co widać na pierwszy rzut oka.

Całe nadwozie podyktowano dociskowi. Ford F-150 Lightning Supertruck generuje abstrakcyjną siłę docisku

Mowa tutaj o ponad 2700 kilogramów przy 240 km/h. To ma być gwarancja pewności prowadzenia w tych 156 zakrętach, gdzie Romain Dumas raczej niechętnie skorzysta z hamulca. Obecny najlepszy czas, 07:57.148 min., wykręcił prowadząc Volkswagena ID.R.

Ford F-150 Supertruck Pikes Peak

F-150 Supertruck, podobnie jak SuperVan, to dzieło Forda i firmy STARD z Austrii. Łączna moc tej maszyny nie jest znana, ale prawdopodobnie sięga 1500 KM. W SuperVanie Dumas osiągnął czas 8:47.682 min., co pokazuje jak szalonym pojazdem jest Volkswagen ID.R. Czy F-150 ma szansę pobić ten wynik? O tym zapewne przekonamy się 23 czerwca, podczas zawodów w Pikes Peak.

Warto dodać, że Ford za sprawą SuperVana 4.2 zgarnął już kilka rekordów. Na przykład ten elektryczny "dostawczak" wykręcił najlepszy czas w Bathurst na Mount Panorama, bijąc wszelkie maszyny z klasy GT3 i z V8 Supercars.

Jedyny lepszy czas na tym obiekcie osiągnięto bolidem F1, ale było to podczas pokazowych przejazdów i nie jest on liczony do oficjalnych statystyk. Czas więc uzbroić się w cierpliwość i zobaczyć co pokaże F-150.