GMA T.50 Gordona Murraya wyprzedało się w 48 godzin. Tak, 100 samochodów

Na szczęście wśród bogatych ludzi nie brakuje pasjonatów prawdziwej motoryzacji. GMA T.50 Gordona Murray'a zostało całkowicie wyprzedane.

Ile można sprzedawać sto egzemplarzy wybitnego hipersamochodu, w swoim charakterze bezpośrednio nawiązującego do oryginalnego McLarena F1? Trzy miesiące? Pół roku? Nic z tych rzeczy. GMA T.50 znalazło nowych właścicieli w 48 godzin. Stu szczęśliwców wykonało stosowne przelewy i zagwarantowało sobie swój własny egzemplarz.

GMA T.50

A lista oczekujących jest długa

Według firmy około 100 osób czeka na wolną alokację na ten model. Sam Gordon Murray był mocno zaskoczony ciepłym przyjęciem tego modelu. Jak podkreślił w kilku wypowiedziach "nie spodziewał się, że auto zostanie tak ciepło przyjęte, głównie ze względu na stylistykę i zastosowane rozwiązania techniczne". Na szczęście na świecie nie brakuje osób, które doceniają wolnossącą jednostkę V12 o unikalnej charakterystyce pracy, manualną skrzynię biegów i tak unikalną konstrukcję pojazdu.

Gordon Murray nie będzie miał swojego GMA T.50

O ile McLarena F1 do niedawana jeszcze posiadał, o tyle swojego nowego dziecka nie postawi w garażu. Nie zrobi też tego żaden z pracowników czy menadżerów firmy. Murray wprowadził ciekawą politykę, wedle której pracownicy firmy będą mogli wejść w posiadanie tego auta tylko w jeden sposób.

Niebawem na drogi wyjedzie 13 egzemplarzy prototypowych. Będą one testowane w najróżniejszych warunkach, od jazdy po torze, aż po katowanie w upałach Doliny Śmierci. Większość tych prototypów zostanie później zniszczona lub odstawiona do garaży firmy. Trzy samochody będą wykorzystywane do celów marketingowych. Pozostałe natomiast będą wymagały zapewne wielu modyfikacji, aby zyskać homologację i dopuszczenie do ruchu.

I to jest jedyna opcja dla pracowników GMA. Mogą oni zainwestować własne pieniądze w przygotowanie konwersji lub doprowadzenie samochodu do stanu, w którym będzie można go zarejestrować. Nie będą to jednak idealne "nówki", a nieco zmęczone życiem muły testowe.

Produkcja GMA T.50 ruszy w styczniu 2022 roku

Rok później z garaży firmy wyjedzie torowa wersja, która będzie pełnym popisem możliwości tej konstrukcji. Zaplanowano 25 takich egzemplarzy (ze 100 wszystkich pojazdów) - i te też oczywiście są już sprzedane. Cóż, pewnie za kilka lat GMA T.50 będzie równie drogie i kultowe, co obecnie McLaren F1. Obecnie nowe T.50 w wersji drogowej wyceniane jest na 2 600 000 dolarów.