Hyundai Santa Fe w ramach liftingu dostanie nową platformę
Niby lifting, ale jednak większe zmiany. Hyundai Santa Fe niebawem przejdzie lifting, w ramach którego to dostanie spory pakiet zmian i modyfikacji.
Hyundai Santa Fe jest na rynku już od blisko dwóch lat. To dobry moment na lifting, zwłaszcza w chwili, gdy cała flota tego producenta przechodzi poważne zmiany. Aby więc nadążyć za nowościami duży SUV tej marki zyska pakiet modyfikacji, z czego największą będzie... nowa płyta podłogowa.
Tak, w ramach liftingu Hyundai Santa Fe "zmieni" płytę podłogową
Oczywiście jest to lekkie wyolbrzymienie, bowiem znaną już konstrukcję gruntownie przebudowano. To dokładnie ta sama platforma, która pojawiła się w nowej Kii Sorento. Jej najważniejszą cechą jest możliwość elektryfikacji napędów. Dostępne są tutaj zarówno hybrydy plug-in jak i "miękkie", wspierające silniki spalinowe.
Według Koreańczyków nowa płyta podłogowa wpłynie też na poprawę właściwości jezdnych i stabilności auta. Pewne jest to, że pod maską znajdziemy wspomniane wcześniej hybrydy plug-in. Można spodziewać się, że gama jednostek napędowych będzie zbliżona lub identyczna jak w Kii Sorento.
Wersja hybrydowa bazuje na silniku 1.6 T-GDI, który wraz z jednostką elektryczną generuje 230 KM. Poza tym nie zabraknie tutaj 200-konnego diesla Smartstream o objętości skokowej 2.2-litra, oraz dwulitrowego. Nieco później ogłoszona zostanie specyfikacja hybrydy PHEV.
Hyundai Santa Fe zyska też nową aparycję
W dwa lata wizerunek marki nieco się zmienił. Większość modeli przeszła odświeżenie lub została zastąpiona nowymi generacjami. Z tego powodu Koreańczycy stawiają na duże zmiany w Santa Fe. Front zyska więcej charakteru i będzie dużo bardziej efektowny, co pokazuje pierwszy zwiastun. Poza tym lifting obejmie też tylną część auta oraz wnętrze, gdzie spodziewamy się debiutu cyfrowych zegarów i multimediów z ekranem 10,25-cala.
Nowy Hyundai Santa Fe ujrzy światło dzienne już za kilka tygodni. Sprzedaż i produkcja ma ruszyć już we wrześniu.