Jak trzymać kierownicę w nowym DS 8? Wbrew pozorom nie jest to oczywiste
Francuzi, dosłownie i w przenośni, postanowili na nowo wymyślić koło. DS 8 dostało teoretycznie zwyczajną, a w praktyce przedziwną kierownicę. Jest okrągła, ale i mało wygodna. Dlaczego?
Doskonale wiemy, że lepsze jest wrogiem dobrego, a awangardowe jest często wrogiem... wszystkiego. Szukanie nowych form w designie samochodów to dobra rzecz, ale kombinowanie z elementami, które stanowią podstawę codziennego kontaktu z pojazdem, wymaga ostrożności. I jak myślicie, czy Francuzi projektując DS 8 zachowali odrobinę ostrożności? Niestety nie - postanowili na nowo wymyślić koło (kierownicy) i wyszło im to dość przeciętnie.
Być może pomyślicie sobie, że szukam "problemów pierwszego świata". Ja uważam jednak, że kierownica to świętość - i można bawić się jej kształtem i formą tylko i wyłącznie w sytuacji, w której wiemy, że będzie to przyjazne dla użytkownika.
A tutaj przekombinowano jedną rzecz, którą łatwo poprawić. Pytanie tylko czy DS faktycznie zwróci na to uwagę?
Kierownica w DS 8 ma bardzo dziwny układ ramion. Teoretycznie można ją trzymać na dwa sposoby
Wszyscy doskonale wiemy, że kierownicę najlepiej trzyma się "na godzinie 3 i 9". Nigdy nie zrozumiem kierowców, którzy kładą jedną rękę na górze wieńca, lub w ogóle lewą ręką trzymają wieniec mniej więcej "na godzinie 1".
Układ ramion w kierownicy DS 8 sprawia, że jedną z opcji trzymania rąk jest podparcie ich na ramionach, które są wyżej. Teoretycznie w takiej sytuacji lewa dłoń spoczywa mniej więcej "na godzinie 10:30", a prawa "na 1:30". Taki układ ogranicza jednak Wasz zakres ruchu, co w krytycznej sytuacji może być tragiczne w skutkach.
Klasyczne ustawienie, "na godzinie 3 i 9", ma jeden kluczowy problem - brak wygodnego podparcia dla dłoni. Kierownicę wyżłobiono zbyt delikatnie i ręce zwyczajnie ześlizgują się po wieńcu. Pogrubienie jest zbyt małe, brakuje tutaj także solidnego podparcia dla kciuka.
Przyznam szczerze, że już podczas krótkiej jazdy testowej nowym DS 8 irytował mnie ten fakt
Domyślam się, że jeżdżąc dłużej tym samochodem można przywyknąć do tej kierownicy. Teoretycznie we właściwym miejscu jest sterowanie tempomatem i rekuperacją, a także systemem audio. Cały czas odnoszę jednak wrażenie, że przekombinowano tutaj... na siłę. Wystarczyło ułożyć dwa ramiona w klasyczny sposób, aby ta kierownica wciąż wyglądała ciekawie i była jednak nieco bardziej ergonomiczna.
Jedno jest pewne: nie będzie to problemem wielu osób, gdyż nie spodziewam się rekordowych wyników sprzedaży tego samochodu. Dlaczego? O tym przeczytacie w moim teście DS 8 - kliknijcie tutaj.


