KIA Carnival 2025 z jeszcze odważniejszym designem. I wciąż nie dla nas
Niestety, minivana z Korei nie doczekamy się w Europie. A KIA Carnival 2025, po modernizacji, wygląda niezmiernie ciekawie.
"Na zapleczu" targów w Tokio KIA pokazała swojego największego minivana w nowej odsłonie. KIA Carnival 2025 to facelifting, który pokazuje, że ten segment trzyma się mocno. I że potrafi być oryginalny i ciekawy.
KIA Carnival 2025 jeszcze odważniej
"Wadą" aut w tym segmencie jest to, że kojarzą się z nudą i brakiem polotu. Co, w połączeniu z umiejętnym marketingiem, skierowało uwagę ludzi na mniej praktyczne SUV-y. No ale "taki mamy klimat".
Wróćmy jednak do Carnivala. Koreańska propozycja pokazuje, że można zrobić klasyczne auto rodzinne z oryginalną stylistyką. Po modernizacji, KIA Carnival 2025 jest bardziej spójna z nową gamą aut koreańskiej marki, w tym z EV9. Widać to głównie po wąskich lampach, które teraz mają "wąsy" LED-ów sięgające niemalże do środka. Zmieniono też atrapę. Ma ona kilka wzorów, zależnych od wersji wyposażenia. Pojawiła się wśród nich linia stylistyczna "Gravity", z ciemnymi, metalicznymi akcentami. To ta, którą widzicie na zdjęciach.
Z tyłu nieco uporządkowano stylistykę. Przesunięto logo "KIA" niżej, zniknęła też widoczna klamka tylnej klapy, a tablica rejestracyjna trafiła w jej dolne partie. Pozostały za to charakterystyczne lampy, wizualnie połączone ze szczeliną prowadnicy przesuwanych drzwi.
Koreańczycy wrzucili też nowe wzory felg o oryginalnych wzorach, podobne do tych w modelach serii EV. I wszystko to dobrze pasuje do dwubryłowego, kanciastego nadwozia tego projektu.
Na razie KIA Carnival 2025 nie pokazała swojego wnętrza. Ale komunikat prasowy wspomina o zakrzywionych ekranach oraz technologii rozpoznawania odcisków palców.
Zmienił się za to napęd. Do Carnivala trafił znany z europejskiej gamy marki silnik 1.6 T-GDI. Oczywiści w wersji hybrydowej, o mocy ok. 230 KM. Dowiemy się za kilka tygodni, czy parametry dla rodzinnego auta będą takie same.
Samochód będzie miał oficjalną, pełną premierę za kilka tygodni w Korei Południowej. Niestety, na naszym rynku nie ma szans na wprowadzenie tego auta. Pozostanie nam jedynie prywatny import z USA. Tam, jako KIA Sedona, minivan zadebiutuje pewnie gdzieś w przyszłym roku.