Lawrence Stroll kupuje udziały w Astonie Martinie - i to niemałe!

Nawet 20% udziałów marki Aston Martin nabędzie Lawrence Stroll, miliarder i właściciel zespołu F1 Racing Point. Transakcja ta zabezpieczy przyszłość marki.

Plotki się potwierdziły. Lawrence Stroll, kanadyjki miliarder i właściciel zespołu Racing Point startującego w F1, nabywa duże udziały w Astonie Martinie. O tej transakcji mówiło się od dawna, jednak obydwie strony konsekwentnie dementowały wszelkie doniesienia. Tym czasem dzisiaj informacja została ogłoszona oficjalnie. Oznacza to, że rozmowy toczyły się już od dłuższego czasu, a Aton Martin faktycznie potrzebuje świeżego zastrzyku gotówki.

Lawrence Stroll - miliarder, pasjonat motoryzacji

Lawrence Stroll swoją fortunę zbił na trafnych inwestycjach. To on sprowadził do Kanady wiele marek odzieżowych z szeroko pojętego segmentu premium. Prywatnie jest też właścicielem toru wyścigowego w okolicach Quebec oraz kolekcji unikalnych samochodów.

Umowa pomiędzy Astonem Martinem a Strollem pozwoli mu nabyć łącznie 20% udziałów w marce. Póki co konsorcjum należące do Kanadyjczyka zapłaci 182 miliony funtów za 16,2% udziałów. Kolejna emisja akcji może wprowadzić do kasy firmy 318 milionów funtów, co zapewni Astonowi odpowiedni zastrzyk w krytycznym momencie. Kwestią pozostaje uporządkowanie wszystkich tematów prawnych, dzięki czemu Stroll posiądzie wspomniane 20% akcji marki.

Kiepski rok 2019, perturbacje na rynku oraz zmiany w regulacjach dotyczących emisji spalin nie ułatwiają życia małemu producentowi. Co ciekawe zakupem akcji zainteresowane było także Geely, czyli właściciel takich marek jak Volvo czy Lotus. Brytyjczycy nie doszli jednak z nimi do porozumienia.

Aston Martin - do kogo należy?

Brytyjska marka zarządzana jest głównie przez grupy z sektora private equity, głównie z Włoch i Kuwejtu. Do tego grona dołączy właśnie Lawrence Stroll. To, że Kanadyjski miliarder będzie miał głos w sprawie rozwoju tej marki, jest bardzo dobrą rzeczą.

Stroll w Astonie Martinie obejmie stanowisko przewodniczącego rady nadzorczej i prezesa firmy. Zastąpi na tym stanowisku Penny Hughes, która całkowicie rozstanie się z marką. Co więcej, od sezonu 2021 zespół Racing Point będzie występował pod nazwą Aston Martin F1. Oznacza to rozwód z Red Bullem i zakończenie współpracy z austriacką firmą. Zmiany mają nastąpić wraz z zakończeniem rozwoju modelu Valkyrie.

To także ważny element budowy wizerunku marki, zwłaszcza w momencie, w którym na rynek wchodzi pierwszy SUV Astona Martina. Andy Palmer, szef Astona (pozostanie na stanowisku operacyjnym) podkreśla, że Stroll to idealna osoba - doskonale rozumie zarówno rynek jak i klienta.

Działania Strolla są już widoczne. Aston Martin zmienia kierunek rozwoju i rezgynuje z elektryfikacji. Nacisk zostanie położony na auta z centralnie ulokowanym silnikiem, w tym na Valkyrie i Valhallę. W marce zostaną też wprowadzone pewne cięcia, które pozwolą na usprawnienie przepływu gotówki.

Źródło: Autonews Europe