Elektryczny Lexus dostał więcej mocy i specjalny bodykit. RZ będzie bardziej F Sport

Na japońskim rynku zadebiutował Lexus RZ 600e F Sport Performance. Wygląda jak projekt tuningowy, ale te wszystkie spoilery i karbon są seryjne. Tak jak zwiększona moc.

Lexus RZ nie należy do najpopularniejszych aut elektrycznych na rynku. Dopiero ostatnie, zmodyfikowane wcielenia są w stanie nawiązać walkę z konkurencją. Japończycy ratują swój rynek w typowy dla siebie sposób. Postawili na tuning. Poniekąd. Lexus RZ 600e F Sport Performance to całkowicie seryjny samochód, oparty na sprawdzonych schematach koncepcyjnego RZ Sport Concept z 2023 roku.  I miłości Japończyków do modyfikacji aut.

Lexus RZ 600e F Sport Performance dostanie 426 KM

Wprowadzenie wersji 600e to oczywiście zmiany w układzie napędowym. W przypadku Lexusa mówimy o dwóch silnikach elektrycznych osiągających łącznie 426 KM mocy systemowej. To najszybszy z elektrycznych trojaczków Toyoty. Do 100 km/h przyspiesza w 4,4 sekundy. Korzysta z akumulatorów 77 kWh, które pozwalają na przejechanie do 525 km.

Lexus RZ 600e F Sport Performance

W 600e obniżono też zawieszenie, aż o 20 mm względem 550e, na którym bazuje. Pojawiły się też większe hamulce oraz zaciski sześciotłoczkowe na przedniej osi, a układ kierowniczy z wolantem zamiast kierownicy dostał specjalne oprogramowanie, pozwalające lepiej poczuć samochód.

Najwięcej zamieszania robi jednak wygląd auta. Lexus RZ 600e F Sport Performance korzysta bowiem z elementów auta koncepcyjnego oraz limitowanego 450e F Sport.

A to oznacza, że ma bardzo dużo dodatków. W tym dwa spoilery z włókna węglowego. Karbonowy splitter, dyfuzor oraz dokładki progów uzupełniają poszerzone nadwozie. Pojawiła się też nowa maska z wylotami powietrza. Nowa wersja dostępna jest tylko w dwóch kolorach: Neutrino Gray oraz białym Hakugin II, połączonymi z czarnym dachem i maską. Włókno węglowe na aucie nie jest malowane, a dodatkowo wszystko uzupełniono niebieskimi akcentami. Samochód stoi na 21-calowych felgach Enkei w kolorze czarnego matu.

Czerń i niebieski powtarzają się też w kabinie, w której znajdziemy kubełkowe fotele ze skóry oraz syntetycznego zamszu. Na więcej zmian w kabinie się nie zdecydowano.

Co ciekawe, choć oficjalnie 600e F Sport Performance jest limitowaną wersją, nie jest... limitowany. Przynajmniej na razie. Ceny startują od 12 165 000 jenów, czyli ok. 289 000 zł, bez dodatkowych opłat.