250 KM, 434 Nm, AWD i nie jest to hothatch. Mazda 3 dostaje silnik z turbo
Specyfikacja lepsza niż w wielu hothatchach - a mówimy o zwyczajnym wariancie. Mazda 3 zyskuje 2.5-litrową jednostkę z turbodoładowaniem, która stanie na szczycie gamy.
Cały czas czekamy na wielki powrót wersji MPS lub MAZDASPEED. Wszystko wskazuje jednak na to, że Japończycy cały czas wodzą nas za nos i raczej nie spieszą się do zabawy w hothatche. Mazda 3 zyskała właśnie mocną, 2.5-litrową jednostkę benzynową z turbodoładowaniem. Jej specyfikacja jest imponująca - 250 KM, 434 Nm i napęd na cztery koła robią wrażenie. Z drugiej strony standardowo oferowany jest tutaj 6-biegowy automat, który nieco "usypia" auto. A najgorsze w tym wszystkim jest to, że...
... Mazda 3 w tym wydaniu nie wjedzie do Europy
Topowy wariant przygotowano z myślą o rynku amerykańskim. To jedyne miejsce, gdzie ta topowa odmiana będzie sprzedawana. My w Europie musimy zadowolić się silnikiem Skyactiv-X, który pozostanie najmocniejszym wariantem w tym modelu.
A szkoda, bo osiągi prezentują się tutaj imponująco. Sprint do setki ma zajmować mniej niż 7 sekund, a prędkość maksymalna będzie przekraczała 220 km/h. Wszystko to połączy się ze świetnymi właściwościami jezdnymi, które oferuje ten model w każdej wersji.
W USA mają nieco gorsze paliwo, więc...
Mazda 3 tak naprawdę będzie oferowała dwa warianty mocy - w jednym aucie. Tankując benzynę 87-oktanową dostaniemy niecałe 230 KM. Wszystko za sprawą komputera, który ograniczy moc dla bezpieczeństwa jednostki. Na lepszym, 93-oktanowym paliwie wzrośnie ona do podawanych 250 KM.
Cóż, nam pozostaje liczyć na to, że Mazda jednak dołączy do wyścigu o tytuł na najlepszego hothatcha. "Trójka" ma ogromny potencjał i warto byłoby go wykorzystać.