TEST: Mazda 3 2.0 SkyActiv-X AWD Enso. Doskonała, ale nie dla każdego
To jeden z tych samochodów, który budzi wiele emocji. Nie jest to też jednak propozycja dla każdego. Mazda 3 z nowym silnikiem SkyActiv-X ma wiele zalet, ale trafi w gust bardzo specyficznego klienta.
Od kiedy pamiętam lubiłem Mazdy. Niby zwykłe, a jednak wyrózniały się z tłumu. Na przykład 626 czwartej generacji niezmiennie uznaję za jedno z najciekawszych popularnych aut wczesnych lat dziewięćdziesiątych. Xedos 6? To było coś! Dwulitrowa V6-ka ubrana w efektowne i wyróżniające się z tłumu nadwozie robiła wrażenie. O MX-5 nie wspominam - cały czas jestem wielkim fanem tego modelu. Zresztą nawet przez kilka lat jeździłem tym modelem i wciąż uważam, że lepszego wyboru w kategorii rozsądnego cenowo auta sportowego po prostu nie ma. Mazda 3 2.0 SkyActiv-X.
Po dziwnych latach dwutysięcznych i burzliwym związku z Fordem Japończycy zaczęli grać solo i postanowili obrać bardzo specyficzny kierunek. Marka ta cały czas idzie bowiem pod prąd trendom, wytyczając własną ścieżkę. Najpierw udowodniono to modelem 6 z silnikiem SkyActiv-G, a teraz kolejny krok stawiany jest dzięki nowej Maździe 3, która pod maską może mieć jednostkę 2.0 SkyActiv-X. Bardzo ciekawą, ale i kontrowersyjną, ulokowaną w równie kontrowersyjnym nadwoziu.
Po pierwsze - stylistyka
Poprzednia generacja Mazdy 3 była świetna wizualnie i przez lata wyróżniała się na tle konkurentów. Teraz Japończycy poszli o krok dalej i swoje kompakta narysowali jeszcze lepiej. Dynamiczne linie, efektowne łagodne przetłoczenia załamujące światło czy masywny tył sprawiają, że samochód ten nie wygląda jak kolejny generyczny przedstawiciel segmentu C. Egzemplarz, który dostałem do swojej dyspozycji był także doskonale skonfigurowany, bowiem lakier Polymetal Grey idealnie zgrywał się z czarnymi felgami i czarnymi elementami nadwozia. Mazda 3 2.0 SkyActiv-X.
Swoją drogą to największa różnica pomiędzy sedanem a hatchbackiem. Limuzyna została obdarowana chromami, zaś hatchback może mieć tylko czarne wykończenie grilla i innych elementów ozdobnych.
O wyglądzie tego auta powiedziano już wiele. Ja jestem fanem, ale doskonale rozumiem tych, którzy narzekają na wygląd tego auta. Tylna część faktycznie jest kontrowersyjna, a masywne słupki skutecznie ograniczają widoczność (o ile oczywiście obracacie głowę podczas cofania. Czego jednak nie robi się dla wyglądu.
Wnętrze to absolutny majstersztyk
Połączenie burgundowej skórzanej tapicerki z czarnymi elementami prezentuje się elegancko i nijak nie przypomina większości samochodów kompaktowych. Swoją drogą większość producentów (zwłaszcza niemieckich) całkowicie zapomniała o czymś takim jak kolory we wnętrzu. Wszystko to ubrano w bardzo efektowną i minimalistyczną formę, która daleka jest od jakiegokolwiek przepychu.
Mamy więc ekran systemu multimedialnego ulokowany na szczycie deski (aczkolwiek nieco głębiej), klasyczny panel klimatyzacji, pokrętło do sterowania multimediami, kilka przycisków po lewej stronie kierownicy i... to wszystko. Naprawdę, więcej niczego tutaj nie trzeba.
Przede wszystkim Mazda stworzyła jeden z najlepszych systemów multimedialnych na rynku. To miły przeskok z poprzedniego rozwiązania, które było bardzo słabe. Genialna grafika, fantastyczna szybkość działania i intuicyjna obsługa pokrętłem (zapomnijcie o mazaniu ekranu palcem) sprawiają, że jak raz przegrzebywanie się przez menu nie stanowi wyzwania. Mazda 3 2.0 SkyActiv-X.
Jakość? Dobra, ale...
Plastiki są tutaj naprawdę dobrej jakości - do tego większość z nich jest miękka. Duży minus należy się jednak zna elementy piano black na drzwiach (przy sterowaniu szybami) i na konsoli centralnej. Te nie tylko wyglądają kiepsko, ale też rysują się od samego patrzenia. Dodatkowo elementy na drzwiach są specyficznie mocowane i z łatwością można je "odpiąć" odpowiednim ruchem ręki.
Okej, wszyscy wiemy jak wygląda Mazda 3. A jak jeździ z silnikiem SkyActiv-X i napędem AWD?
Najwięcej wątpliwości budzi silnik SkyActiv-X, który zbiera skrajne opinie. Jedni ganią tę jednostkę za ograniczoną dynamikę, inni zaś doceniają niskie zużycie paliwa i ciekawą charakterystykę pracy. Ja osobiście doceniam wkład Mazdy w rozwój jednostek spalinowych i szybko dogadałem się z tym silnikiem, aczkolwiek widzę w nim kilka wad.
Jeśli chcecie przeczytać dokładny opis silnika SkyActiv-X, to kliknijcie tutaj i przeczytajcie artykuł na temat tej jednostki
Tutaj w skrócie opiszę "z czym się to je". W największym uproszczeniu można powiedzieć, że jest to hybryda jednostki benzynowej i wysokoprężnej. Inżynierowie Mazdy połączyli cechy diesla (niskie zużycie paliwa) z responsywnością jednostki benzynowej w górnym zakresie obrotów. Silnik ten może pracować zarówno w trybie zapłonu samoczynnego, jak i przy standardowym zapłonie świecą.
Krótko mówią - świeca i wtryskiwacz są bardzo blisko siebie. Paliwo wtryskiwane jest tutaj pod możliwie największym ciśnieniem. Do cylindra trafia jednak bardzo uboga mieszanka paliwowo powietrzna, w której stosunek powietrza do paliwa (AFR) wynosi 16,3:1. Świeca inicjuje więc zapłon, który następnie już odbywa się samoczynnie, aczkolwiek jest cały czas przez nie kontrolowany. Jeśli pojawia się konieczność "wsparcia" z ich stronym, np. przy uruchomieniu "na zimno" lub na wysokich obrotach, to komputer inicjuje elektronicznie sterowany zapłon. Wszystko to ubrano w ładną nazwę SCCI "Spark Controlled Compression Ignition". Jakie są zalety tego rozwiązania? Przede wszystkim znacznie niższa emisja CO2 i obniżona temperatura gazów wydechowych. Proste?
Co ciekawe silnik ten wyposażono też w małą sprężarkę mechaniczną. Z reguły sprężarka ma na celu wtłaczanie dodatkowego powietrza do komór spalania, tak aby zmieszać to z większą ilością paliwa i tym samym uzyskać bogatszą mieszankę i wyższą moc. Tutaj jednak sprężarka wtłacza powietrze głównie po to, aby zachować ubogą mieszankę także na wysokich obrotach.
A więc jak jeździ Mazda 3 2.0 SkyActiv-X?
Specyficznie. Przede wszystkim najpierw trzeba przyzwyczaić się do czułości przepustnicy, bowiem do płynnego ruszania potrzebne jest nieco mocniejsze wciśnięcie pedału gazu. Sprzęgło jest dość czułe, tak więc początkowo łatwo jest szarpnąć autem.
W czasie jazdy słychać specyficzny dźwięk silnika, który ma w sobie nieco metalicznego klangu. Im wyższe obroty, tym wyraźniej jest on słyszalny, choć w górnym zakresie zamienia się w całkiem przyjemne dla ucha buczenie. Zresztą na zewnątrz słychać głównie to drugie - o "dieslowskim klekocie" nie ma mowy.
Dynamika? Pamiętajcie, że jest to w zasadzie silnik wolnossący. Trzeba więc przeprosić się z wysokimi obrotami i kręceniem silnika pod czerwone pole. Odcinka jest tutaj na 6500 obrotów, a auto wyraźnie nabiera mocy powyżej 3000 obrotów. Wiadomo - generuje to większy hałas, ale jest on w pełni akceptowalny. Nie spodziewajcie się jednak, że te 180 KM będzie zbliżone do 180 KM w turbodoładowanym silniku. Moim zdaniem wrażenia (i osiągi) są tutaj zbliżone do 150-160-konnych turbobenzyn i to z nimi najmocniej rywalizuje ta jednostka.
Pierwsza setka pojawia się na zegarach w 8,2 sekundy, zaś prędkość maksymalna wynosi ponad 200 km/h. To bardzo dobre wyniki, choć subiektywnie trudne do wyczucia. Nie ma tutaj bowiem nagłego strzału w plecy i solidnego wciskania w fotel. Auto przyspiesza bardzo delikatnie i liniowo, a kolejne wartości na prędkościomierzu pojawiają się szybko, ale jakby od niechcenia.
Mazda 3 2.0 SkyActiv-X - jak wygląda zużycie paliwa?
Mazda obiecuje bardzo niskie wyniki przy doskonałej dynamice. I te faktycznie da się uzyskać przy delikatnym traktowaniu prawego pedału. Płynna jazda owocuje wartościami w zakresie 4,8-5,8 litra przy prędkościach do 100 km/h. Co więcej, w osiągnięciu niskiego wyniku pomaga też system miękkiej hybrydy (Mazda M Hybrid), który dzięki małej baterii wspiera auto przy ruszaniu lub podczas swobodnej i płynnej jazdy. Miękka hybryda poprawia też pracę układu start-stop, który jest czuły jak żyletka i działa doskonale, wręcz niezauważalnie.
Szybsza jazda także nie oznacza wysokiego zużycia paliwa. 6,5 litra przy 120 km/h i 7,4 litra przy 140 km/h to bardzo dobre wartości. Ustępują one jednak nowemu Golfowi, który charakteryzuje się zadziwiająco niskim zapotrzebowaniem na bezołowiową 95 w odświeżonym wariancie silnika 1.5 TSI (i to bez miękkiej hybrydy!).
Zużycie paliwa: | Mazda 3 2.0 SkyActiv-X AWD |
przy 100 km/h: | 4,8 l/100 km |
przy 120 km/h: | 6,5 l/100 km |
przy 140 km/h: | 7,4 l/100 km |
w mieście: | 8,9 l/100 km |
W czym więc tkwi zaleta silnika SkyActiv-X? Kiedy autem z turbo zaczniecie jeździć bardzo dynamicznie, wykorzystując potencjał drzemiący w silniku, zużycie paliwa drastycznie wzrasta. Często przekracza ono 11-12 litrów. Jednostka Mazdy lubi czasami wypić więcej niż niektóre doładowane silniki, ale za to ma bardzo nisko położoną granicę górnego zużycia paliwa. Naprawdę ciężko było mi przekroczyć 10-10,2 litra w momencie, w którym wykorzystywałem w zasadzie sto procent możliwości tego auta.
A uwierzcie mi, ten samochód ma ogromne możliwości
Z Mazdą 3 miałem do czynienia już kilkukrotnie, lecz za każdym razem był to wariant przednionapędowy. W Bułgarii, na krętych drogach w okolicy Sofii, przednionapędowy sedan z silnikiem SkyActiv-X pokazał naprawdę fantastyczne możliwości, głównie za sprawą genialnie zestrojonego zawieszenia i świetnego układu kierowniczego.
To, co zaoferowała wersja z napędem AWD przerosło jednak moje najśmielsze wyobrażenia. Ten samochód kocha zakręty i uwielbia pokonywać je na granicy przyczepności. W szybkich łukach wkleja się jak zły i zostawia duży margines bezpieczeństwa. Naprawdę ciężko jest ten samochód jakkolwiek wytrącić z równowagi, nawet na mokrej nawierzchni.
Niezmiennie uważam też, że żaden samochód kompaktowy nie oferuje tak dobrego i precyzyjnego układu kierowniczego. To trochę tak jakbyście wsiedli do rodzinnej Miaty. Jest sportowo, ale zachowano cywilizowany charakter auta. Dla mnie to zestaw idealny, który naprawdę nie ma sobie równych.
W parze z tym wszystkim idzie doskonała skrzynia biegów. Krótkie skoki lewarka i fantastyczna precyzja wręcz zachęcają do zabawy w machanie lewarkiem, międzygazy i inne wyczyny wymagające operowania sprzęgłem, hamulcem, gazem i właśnie skrzynią.
Miło zaskakuje także wyciszenie
Nie spodziewałem się po Maździe niczego wybitnego. "Szóstka" dopiero po ostatnim liftingu stała się odpowiednio cicha przy wyższych prędkościach. Tutaj na szczęście temat rozwiązano we właściwy sposób już na samym początku. Prędkości autostradowe nie zaburzają komfortu podróżowania i nie wymuszają podnoszenia głosu podczas rozmowy. Ba, nawet jadąc szybciej nie będziecie się uskarżali na hałas. Jest to o tyle ciekawe, że Dominik Kopyciński testując większego brata Mazdy 3, czyli model CX-30, miał zgoła inne wrażenia. O tym przeczytacie jednak za jakiś czas.
Droga, ale kompletna
152 700 zł. Tyle dokładnie kosztuje ten egzemplarz po dołożeniu wszystkich opcji. A wszystkie opcje to... lakier metalizowany. Mazda bowiem w standardowy dla siebie sposób buduje kompletne konfiguracje, które zawierają wszystkie ciekawe elementy. Wersja ENSO ma więc ledowe światła, skórzaną tapicerkę, elektrycznie regulowany fotel kierowcy z pamięcią ustawień, system multimedialny, komplet systemów bezpieczeństwa, kamery 360 stopni i pewnie wiele innych rzeczy, o których zapomniałem. Jest też dobre nagłośnienie Bose, które nie zawiedzie fanów lepszego grania.
Porównałem cenę tej Mazdy z innymi kompaktami na rynku. Golf przy zbliżonym wyposażeniu będzie o 6 000 zł tańszy, ale póki co nie oferuje skórzanej tapicerki. Octavia także dojedzie do tej granicy bez zająknięcia. Warto też pamiętać, że tutaj mamy napęd AWD. Skrzynia automatyczna jeszcze bardziej winduję cenę, ale 6-biegowa konstrukcja stosowana przez Mazdę trąca myszką. Moim zdaniem lepszym wyborem jest genialna manualna skrzynia.
Podsumowując
To auto dla indywidualistów, którzy lubią wyróżniać się z tłumu i interesują się nieoczywistymi rozwiązaniami technicznymi. Japończycy nie ukrywają, że nie celują w monstrualną liczbę sprzedanych egzemplarzy. Zaufanie do marki oraz grono stałych klientów sprawia, że Mazda dobrze trzyma się na rynku i stopniowo rozwija swoją gamę oraz ofertę jednostek napędowych. I choć wiele osób wróżyło sprzedażową katastrofę "trójce", głównie ze względu na wspomniany cennik, to jednak na ulicach widujemy coraz więcej egzemplarzy tego auta. A to o czymś świadczy.
Mazda 3 2.0 SkyActiv-X AWD
SILNIK | benz, R4, 16 zaw. |
---|---|
TYP ZASILANIA PALIWEM | wtrysk bezpoś®edni |
POJEMNOŚĆ | 1998 cm3 |
MOC MAKSYMALNA | 181 KM (125 kW) przy 6000 obr./min. |
MAKS. MOMENT OBROTOWY | 225 Nm przy 3000 obr./min. |
SKRZYNIA BIEGÓW | manualna, 6-biegowa |
NAPĘD | AWD |
ZAWIESZENIE PRZÓD | kolumny MacPhersona |
ZAWIESZENIE TYŁ | wielowahaczowe |
HAMULCE | tarczowe |
OPONY | 225/40 R18 |
BAGAŻNIK | 334/1019 l |
ZBIORNIK PALIWA | 48 l |
TYP NADWOZIA | hatchback |
LICZBA DRZWI / MIEJSC | 5/5 |
WYMIARY (DŁ./SZER./WYS.) | 4460/1795/1435 mm |
ROZSTAW OSI | 2725 mm |
MASA WŁASNA / ŁADOWNOŚĆ | 1467/450 kg |
MASA PRZYCZEPY / Z HAMULCEM | 600/1300 kg |
EMISJA CO2 | 130 g/km |
PRZYSPIESZENIE 0-100 km/h | 8,2 sekundy |
PRĘDKOŚĆ MAKSYMALNA | 221 km/h |
GWARANCJA MECHANICZNA | 2 lata |
GW. PERFORACYJNA / NA LAKIER | 12 / 2 lata |
CENA WERSJI PODSTAWOWEJ | KAI 2.0 SkyActiv-G 150 KM: 99 900 zł |
CENA WERSJI TESTOWEJ | ENSO 2.0 SkyActiv-X AWD: 149 900 zł |
CENA EGZ. TESTOWANEGO | 152 700 zł |