Mazda Vision X Compact wygląda niczym "nowa dwójka". To malutki żuczek
Małe samochody nigdzie się nie wybierają, a Mazda Vision X Compact to dowód na to, że producenci dalej o nich myślą. Niech Was jednak nie zwiedzie ta nazwa, gdyż nowy prototyp japońskiej marki jest odległy od segmentu kompaktów.
- Mazda Vision X Compact to zapowiedź małego miejskiego samochodu
- Postawiono tutaj na absolutny minimalizm
- Wygląd nawiązuje nieco do Mazdy 2, ale wymiary są z zupełnie innej bajki
Unia Europejska chce promować małe samochody, także te z oszczędnymi i ekologicznymi silnikami spalinowymi. Regulatorzy, uświadomieni przez niektórych producentów, zauważyli problem, który pojawił się na rynku. Nowe auta drożeją i stają się niedostępne. Z kolei tanie pojazdy, ze względu na elektryfikację, również wykraczają poza ramy budżetowe, które przyjmuje wiele osób. Mazda Vision X Compact ma być odpowiedzią na potrzeby tych, którzy szukają miejskiego wygodnego pojazdu.
W tym prototypie garściami czerpano z historii Mazdy 2, aczkolwiek tego auta nie nazwiecie "następcą" dwójki. Wszystko za sprawą wymiarów, które zbliżają ten model do segmentu A.
Mazda Vision X Compact ma raptem 3,8 metra długości. Więcej nie potrzeba
Tym samym jest o 25 cm krótsza od obecnej Mazdy 2 (przebudowanej Toyoty Yaris) i ma o 5 cm krótszy rozstaw osi. Japończycy nie są jednak gotowi, aby ujawnić więcej szczegółów na temat tego samochodu. Jego specyfikacja, w tym napęd, pozostają sekretem marki. Można jednak śmiało założyć, że w grę wchodzi tutaj elektryfikacja lub zastosowanie nowego silnika SkyActiv-Z.
Sam design jest bardzo ciekawy. Pas przedni przywodzi na myśl Mazdę Vision X Coupe, ale ma też wiele cech Mazdy 2 sprzed kilku lat. Linia boczna wyróżnia się za sprawą charakterystycznej "garbatej" sylwetki. Tył z kolei zyskał dość ciekawie narysowane światła.
Minimalizm jest tutaj motywem przewodnim, nie tylko w designie zewnętrznym. Kabina ogranicza się do zestawu wskaźników i małego ekranu, który pełni rolę multimediów. Japoński producent w tym samochodzie postawił na mocną integrację ze sztuczną inteligencją - w bardzo "empatycznym" wydaniu.
Ma to zapewnić naturalną komunikację z samochodem, a nawet realny emocjonalny związek z własnym pojazdem. Póki co są to jednak tylko zapewnienia pojawiające się na papierze - trzeba poczekać na faktyczny debiut pierwszych samochodów z tym rozwiązaniem na pokładzie.
Czy Mazda Vision X Compact stanie się samochodem produkcyjnym?
Jest to bardzo prawdopodobne. Zbliżony wizualnie projekt pokazano podczas inauguracji fabryki marki w Azji Wschodniej. Rynek małych samochodów wciąż jest kluczowy, a w wielu krajach, także w Europie, grają one pierwsze skrzypce. Zakładamy więc, że Mazda może skusić się na wdrożenie tego auta do oferty.


