MINI Countryman 2024 wybiera się w teren. Nowy model nie boi się terenu

Mam wrażenie, że MINI Countryman pokazywane jest w każdym możliwym otoczeniu. Problem w tym, że niezmiennie nosi kamuflaż. Premiera zbliża się jednak wielkimi krokami - a marka chwali się nowymi zdolnościami tego auta.

Nowe MINI Countryman niebawem ujrzy światło dzienne. To "niebawem" trwa jednak dość długo, a niemiecko-brytyjska marka chętnie chwali się kolejnymi zdjęciami zamaskowanych egzemplarzy. Tym razem mamy jednak do czynienia z czymś ciekawym - otóż pokazano "terenowe" wydanie tego auta.

Zmiany nie są duże, ale powinny pozwolić na sprawniejsze poruszanie się poza utwardzonymi szlakami. Czego możemy spodziewać się w tym aucie?

Nowe MINI Countryman zyska opcjonalne terenowe opony. Wycieczki z daleka od asfaltu będą łatwiejsze

To dość powszechna modyfikacja w obecnej generacji, która często jest "podrasowywana" na potrzeby bardziej wymagającego terenu. Teraz opony typu all-terrain będą wyposażeniem opcjonalnym, z którym można wyjechać prosto z salonu.

W parze z nimi idzie napęd ALL4, który znajdziemy w topowych spalinowych wersjach nowego Countrymana. Patrząc na bliskie pokrewieństwo z BMW X1, możemy liczyć na silniki oferujące od 156 do blisko 240 KM. Te ostatnie z pewnością znajdą się w modelach z literą S w nazwie, aczkolwiek tutaj zabawy w terenie nie są wykluczone.

MINI Countryman 2024

W nowej generacji Countrymana nie znajdziemy za to hybryd plug-in. Ich miejsce zajmują dwie wersje elektryczne, oferujące od 191 do 313 KM. Ta pierwsza oferuje napęd na jedną oś, zaś topowa przekazuje moc na cztery koła.

W obydwu przypadkach sercem będzie akumulator o pojemności sięgającej 65 kWh. Dzięki temu zasięg na jednym ładowaniu ma sięgać 450 kilometrów, a szybkie ładowanie o mocy przekraczającej 150 kW zapewni komfort użytkowania w trasie.

Premiera zbliża się wielkimi krokami, gdyż już w listopadzie ruszy produkcja

To dość ciekawa sytuacja, gdyż po raz pierwszy MINI wyjedzie z niemieckiej fabryki. Countryman dołączy do BMW X1/iX1 i zjedzie z linii produkcyjnej w Lipsku. Obecnie trwają już ostatnie przygotowania do uruchomienia seryjnej produkcji.

Gama MINI niebawem mocno urośnie. Countryman pozostanie największym autem w gamie, mierzącym 4,42 metra długości. Dołączy do niego mniejszy crossover, Aceman, w pełni elektryczny. Poza tym nowa generacja MINI Hatcha jest już gotowa do rynkowego debiutu.