MINI John Cooper Works GP. Mały pocisk do rewelacyjnej zabawy

306 KM, niższa masa, torowe ustawienia i unikalny charakter. Mini John Cooper Works GP to trzecie wcielenie tego unikalnego auta sportowego.

Trzecie wcielenie MINI John Cooper Works GPwjeżdża na rynek. W tym małym i bojowo wyglądającym aucie ulokowano dwulitrową jednostkę benzynową, która zyskała 306 KM i aż 450 Nm momentu obrotowego. Wszystko to przekłada się na genialne osiągi. Sprint do setki ma zajmować 5,1 sekundy, zaś prędkość maksymalna... jest wysoka. MINI mówi wprost - blokady nie ma, więc jak mocno wciśniesz gaz, to pojedziesz bardzo szybko.

MINI John Cooper Works GP, czyli na ostro

I takie podejście lubimy. Przede wszystkim inżynierowe tej marki długo dopracowywali układ jezdny. Ze skrzynią zintegrowano samoblokujący się mechanizm różnicowy, co ma zapewnić genialną trakcję i zniweluje przy okazji zbędną podsterowność. Układ kierowniczy także nieco dopracowano oraz skrócono jego przełożenie dla większej bezpośredniości wrażeń z jazdy.

DSC, czyli kontrola stabilności auta, zyskała tryb GP. Działa on w bardzo prosty sposób - reakcja pojawia się dopiero w krytycznym momencie. Jego celem jest także współpraca z mechanizmem różnicowym, tak aby podsterowność nie zaskoczyła kierowcy w najmniej oczekiwanej chwili.

Oczywiście MINI John Cooper Works GP zostało ubrane w wybitnie atrakcyjne nadwozie. Każdy detal wręcz krzyczy tutaj, że mamy do czynienia ze sportowym autem. Jednocześnie stylistyka była dopracowywana z należytą dla MINI starannością. Odpowiedni dobór kolorów, wzorów kół czy elementów na błotnikach sprawia, że wersja JCW GP jest nie do pomylenia z jakąkolwiek inną. Ciekawym detalem są też centralnie ulokowane końcówki wydechu w kolorze miedzianym.

Będzie hałasować i cieszyć

Oczywiście hałas zmieści się w normach Unii Europejskiej (co za czasy!), ale w razie czego z tego silnika da się wyciągnąć jeszcze więcej. We wnętrzu z kolei znajdziemy tylko dwa przednie kubełkowe fotele. Tylna kanapa odeszła do lamusa, a jej miejsce zajęła rozpórka, która usztywnia całe auto. Deska rozdzielcza ma jeden nowy element - cyfrowy wyświetlacz zastąpił tutaj prędkościomierz i obrotomierz. Po stronie pasażera znajdziemy też dedykowaną tabliczkę, na której znajduje się numer egzemplarza.

A tych będzie mało. Na rynek trafi 3000 MINI John Cooper Works GP, z czego aż 575 sztuk zostanie w Wielkiej Brytanii. Warto więc ustawić się w kolejce!