Ten stary Chevrolet Tahoe to Mitsuoka Buddy. Czyli Toyota RAV4. Czego nie rozumiecie?
Uwielbiam Mitsuokę za konsekwencje w robieniu rzeczy dziwnych. A to jest Mitsuoka Buddy, czyli Toyota Rav4 wystylizowana na starego amerykańskiego SUV-a.
Trzeba przyznać, że samochód wygląda nieco komicznie, ale po dłuższej chwili... zaczyna mi się podobać. Mitsuoka Buddy w odpowiedniej konfiguracji może nawet być ciekawa.
O co w tym wszystkim chodzi? Mitsuoka od lat przebudowuje japońskie samochody (poza modelem Orochi, który nadawałby się na reklamę restauracji z owocami morza) na... różne rzeczy, zazwyczaj klasyki. Były Subaru Imprezy z przodami od Jaguara, była Micra jako stary brytyjski hatchback (ale też sedan!) i parę innych projektów. Model Rock Star jest wyraźnie inspirowany Corvette C2. Oni tak lubią. Ale Mitsuoka Buddy jest jakaś... bardziej spójna.
Chyba clue tego projektu to po prostu solidnie zaprojektowane elementy. Na zdjęciu od frontu nie da się poznać, że to Toyota RAV4. Mitsuoka wymieniła błotniki, maskę, atrapę, lampy. Cały przód wygląda, jakby przespawano go w Arkansas, bo akurat w szopie leżał stary Tahoe z przełomu lat 80/90. Jedyne odstępstwo to logo oraz światła dzienne, nie wiedzieć czemu wpasowane w chromowane listwy. Mogłyby zostać w podwójnych reflektorach.
Z tyłu ten "restomod" (a w zasadzie jego odwrotność) wygląda nieco gorzej, bo pozostawiono toyotową linię dachu i klapy. Więc nasz "Ravhoe" wygląda, jakby spawano go o skrzynkę Buda później. Mitsuoka Buddy ma całkiem nowe światła (tzn. pionowe, a nie od Toyoty), chromowany zderzak i nawet listwę, która w USA mogłaby być okleiną drewnianą.
Na prasowych zdjęciach widzimy wóz w kilku konfiguracjach. Z seryjnymi felgami wygląda średnio. Ale na kołach terenowych z felgami z epoki - jest o wiele lepiej. W dwukolorowym malowaniu? Spokojnie może jeździć po jakiejś farmie.
A że ta farma będzie wyłącznie na Hokkaido (nie mylić z dynią), czy innej Okinawie, to w grę wchodzi np. silnik hybrydowy. 2.5 litra - prosto z RAV4. A także dwulitrowa benzyna, oferowana w Toyocie w Kraju Kwitnącej Wiśni. Ma 171 KM. Czyli podobnie, jak V8 na gaźnikach, które mogło być w Tahoe. Niestety Mitsuoka Buddy nie przewiduje takiej modyfikacji.