Nowa mała Toyota Land Cruiser FJ wjeżdża na rynek. Wygląda uroczo, stoi na ramie
Powstaje na ramie, ma 4,57 metra długości i korzysta ze sprawdzonego diesla pod maską. Toyota Land Cruiser FJ, czyli "baby Cruiser" wygląda świetnie. I tu pojawia się duży problem.
- Toyota Land Cruiser FJ, czyli zapowiadany od dawna "baby Cruiser", wjeżdża na rynek
- Nowy model wyróżnia się świetną stylistyką
- Jest to rasowa terenówka
Tyle zapowiedzi, a jaki efekt końcowy! Tak, ten samochód wygląda specyficznie, ale jednocześnie garściami czerpie ze stylu typowego dla rodziny Land Cruiserów. Przed Wami nowa Toyota Land Cruiser FJ, czyli najmniejszy członek gamy samochodów o tej nazwie.
Niech Was nie zwiedzie jego sylwetka i nie dajcie się oszukać kompaktowym wymiarom. To rasowa terenówka, która powstaje na ramie i ma mocny silnik pod maską.
Toyota Land Cruiser FJ czerpie z najlepszych konstrukcji tej marki
A mowa tutaj o platformie IMV, czyli o ramowej konstrukcji, z której korzysta między innymi Hilux czy Hilux Champ. Jest ona sprawdzona w wielu warunkach, więc stanowi idealny punkt wyjścia dla nowej terenówki.
Mały Land Cruiser ma 4,57 metra długości, 1,85 metra wysokości, 1,96 metra szerokości i 2,58 metra rozstawu osi. Można więc śmiało napisać, że nie jest to duży samochód. O to jednak chodziło - "baby Cruiser" miał zachować skromne wymiary, nie rezygnując ze zdolności terenowych.
Wizualnie jest to bez wątpienia intrygujący samochód. Ma masywną sylwetkę, z wielkim słupkiem C i z ciekawie zaprojektowaną pokrywą bagażnika (jest na niej koło zapasowe). Pas przedni nawiązuje do większego brata i dostępny jest w dwóch wersjach: nowoczesnej i klasycznej.
Wnętrze także przypomina nowego Land Cruisera w większym rozmiarze. Można je nazwać prostym, ale bardzo przemyślanym. Zasadniczo więc ciężko znaleźć w tej konstrukcji jakieś słabsze punkty.
Silnik nie imponuje mocą i zdradza smutny fakt
Pod maską tego modelu znajdziecie 2,7-litrową benzynę, generującą nieco ponad 160 KM. Moc trafia domyślnie na tylną oś, zaś napęd 4x4 załącza się elektronicznie. Jest też reduktor, a docelowo zapewne pojawi się również blokada mostu.
Ten silnik oznacza tylko jedno: Toyota Land Cruiser FJ nie trafi do Europy. W rozmowie z Automotive News potwierdził to zresztą Masaya Uchiyama, główny inżynier tego projektu. Ten model opracowano z myślą o rynkach azjatyckich, z naciskiem na Azję Wschodnią.
My też dostaniemy małego Land Cruisera, ale w zupełnie innym wydaniu
Japońska marka pracuje także nad podobnym modelem, choć w nieco mniejszym rozmiarze. Roboczo nazywa się go "Toyota Land Hopper" i ma to być elektryczny crossover o stylowej sylwetce, nawiązującej do Land Cruisera.


