To auto nazywa się "dobry kot". Kotem nie jest i wygląda jak ISSI z GTA V

ORA Good Cat. Nie, to nie jest popowa piosenkarka, a nowy elektryk prosto z Chin, wyglądający jak zlepek Porsche, MINI i kilku innych aut.

Jeśli grywacie w gry, to pewnie kojarzycie GTA. Jeśli kojarzycie GTA, to pewnie graliście w GTA V. Tam można pojeździć ciekawą "podróbką" MINI, czyli ISSI. Auto wygląda trochę jak dobrze nam znany "Brytyjczyk", ale front ma żywcem wyjęty z Porsche 911 996. Tutaj jest podobnie - ORA Good Cat (cóż za nazwa!) to mały elektryk na potrzeby klientów z Chin. Wygląda bardzo specyficznie, nie tylko z przodu, ale i z tyłu.

Tak tylko przypominając - mamy teraz dobrego kota, a Haval produkuje wielkiego psa.

Wzięto wszystkiego po trochu - także z "komputerowego" ISSI

Mamy więc okrągłe przednie lampy, które przypominają te z Porsche 911 997 i pierwszego Caymana. Linia boczna? Lekko obła i bardzo dziwna w odbiorze również wygląda jakby znajomo - choć nie wiemy z czym nam się kojarzy. Macie jakieś typy?

Tył to chyba najdziwniejszy element tego auta. Świateł jakby brak. Ukryto je w linii tylnej szyby. Dziwny zabieg, ale jest w nim sporo odwagi - a to doceniam.

ISSI Halo, gdzie są światła?

ORA Good Cat ma całkiem niezłą specyfikację

To wbrew pozorom spore auto - długość przekracza 4,2 metra, a rozstaw osi to 2650 mm. W tym oto nadwoziu ukryto sporą baterię (choć diabli wiedzą jaką ma pojemność). Wiadomo tylko, że zasięg to nawet 500 kilometrów, czyli bardzo dużo. Moc? 143 KM i 210 Nm momentu obrotowego.

Wnętrze też jest jakby pożyczone

Co mamy w środku? Cóż, ascetyczna forma przywodzi nieco na myśl Hondę e. Znajdziemy tutaj jeden długi nawiew, dwa wyświetlacze ukryte pod jedną osłoną i dwuramienną kierownicę. Grafika cyfrowych zegarów przypomina nieco tą znaną z Peugeota (pierścienie). Na to wszystko pacnięto jeszcze kilka kolorów tapicerki i gotowe - mamy "stylowe" auto.

Może właśnie w tym tkwi sekret? Chińczycy lubią dziwne rzeczy, a specyfikacja tego auta wcale nie wygląda źle. Kto wie, może takie "ISSI" przyjęłoby się i w Europie, oczywiście przy odpowiedniej cenie. Za tym samochodem stoi koncern Great Wall, który znany jest z mnogości oferowanych marek i modeli.