Peugeot szykuje swój hipersamochód, który podbije Le Mans. Tak wygląda
W tym roku może i triumfuje Toyota, ale niebawem wiele się zmieni. Do gry wkaracza klasa LMH, w której pozamiatać planuje Peugeot.
Klasa LMH może być najciekawszą zmianą w motorsporcie od wielu lat. Kategoria LMP1 stała się bardzo droga i nie przyciąga już tylu producentów. W tym roku w Le Mans triumfowała znowu Toyota, ale w 2022 roku może mieć większą liczbę konkurentów. Do gry staje bowiem Peugeot, ByKolles, Alpine, Scuderia Cameron Glickenhaus oraz, potencjalnie, Aston Martin. Inne marki też rozważają swój udział.
Wróćmy jednak do Peugeota, bowiem Francuzi pochwalili się już swoim samochodem - przynajmniej częściowo. Marka ta chce pokazać swoje technologie i możliwości, ubierając to wszystko w unikalny design.
Peugeot podrapie pazurami
Pierwsze grafiki zapowiadają bardzo futurystyczny pojazd, o iście wyczynowej sylwetce. Długość ma tutaj wynosić równo 5 metrów, a szerokość 2 metry. Sercem tego auta stanie się zestaw silnika elektrycznego i spalinowego. Ten pierwszy zostanie zamontowany na przedniej osi i będzie generować 272 KM. Spalinowa jednostka jest dopiero rozwijana przez firmę Peugeot i Total. Łączna moc musi wynosić 680 KM, a to oznacza, że spalinowa konstrukcja zaoferuje 408 KM.
Wszystko wskazuje też na to, że Peugeot i Rebellion "rozwiedli się" w tym projekcie. Początkowo wyjątkowo podkreślano współpracę z tą firmą przy aucie LMH, natomiast teraz uwaga skupiona jest wyłącznie na firmie Total i dziale Peugeot Sport. Czyżby Rebellion szykował swój własny projekt? Trudno to w tej chwili ocenić, ale jest takie prawdopodobieństwo.
Peugeot ma doświadczenie z Le Mans
Francuzi startowali między innymi samochodem 908 HDI FAP, czyli drugim w historii dieslem, który rywalizował w Le Mans. Pojazd ten odniósł sukces w 2009 roku, kiedy to dwa auta (z numerami 9 i 8) zajęły dwie pierwsze pozycje. Wcześniejsze podboje Le Mans miały natomiast miejsce na początku lat dziewięćdziesiątych. Wtedy auto o nazwie 905 z Derekiem Warwickiem, Yannickiem Dalmasem i Markiem Blundellem za kierownicą, zdobyło pierwsze miejsce.