Porozumienie pomiędzy USA i Unią Europejską może być rewolucją. Amerykańskie auta wjadą do UE bez ograniczeń
Porozumienie, które podpisała Ursula von der Leyen i Donald Trump może być historycznym przełomem w kwestii współpracy Unii Europejskiej i USA. Szczególnie zyska na tym branża motoryzacyjna.
Stany Zjednoczone i Unia Europejska podpisały ramowe porozumienie handlowe, które może być przełomowe także dla branży motoryzacyjnej. Kluczowe zapisy dotyczą ceł na samochody i części, zasad technicznych oraz współpracy w sektorze produkcji i handlu stalą i aluminium. Wszystko wskazuje na to, że otworzy ono drzwi amerykańskiej motoryzacji w Europie. Na to liczył Donald Trump, a taka zmiana z pewnością ucieszy wiele osób.
Po pierwsze - Unia Europejska i USA wzajemnie zaakceptują swoje standardy techniczne. Ten zapis może być rewolucyjny
Porozumienie przewiduje wzajemne uznawanie standardów motoryzacyjnych. UE i USA chcą uprościć procesy certyfikacyjne i zapewnić pełną zgodność przepisów. Dzięki temu producenci samochodów i części z obu stron Atlantyku zyskają łatwiejszy dostęp do rynków. Strony podkreślają, że rozwój wspólnych norm technicznych zwiększy konkurencyjność przemysłu i ułatwi transatlantycką współpracę.
Po drugie - znikają dodatkowe cła, zarówno w USA, jak i w Europie.
Waszyngton zapowiedział redukcję ceł na europejskie samochody i części, które były wcześniej objęte restrykcjami w ramach Section 232. Jeśli dane towary z UE mają stawkę celną powyżej 15 procent, dodatkowe cła nie będą już stosowane. W przypadku produktów z niższymi stawkami obowiązywać będzie maksymalna granica 15 procent, wliczając w to wszystkie opłaty.
Stal i aluminium będą "pod czujnym okiem"
Stal i aluminium pozostają kluczowe dla branży samochodowej. UE i USA zapowiedziały działania, które mają zabezpieczyć ich rynki przed nadprodukcją i nieuczciwą konkurencją. Jednocześnie obie strony chcą zapewnić stabilne i bezpieczne łańcuchy dostaw tych surowców, aby wspierać przemysł motoryzacyjny po obu stronach Atlantyku.
Redukowanie barier pozacelnych to jedno z najważniejszych zadań. Unia Europejska i USA muszą się tutaj wykazać
Dokument zakłada także współpracę przy eliminowaniu barier pozacelnych. UE i USA chcą ułatwić procesy homologacji i oceny zgodności w sektorze motoryzacyjnym. Dzięki temu producenci zyskają szybszy dostęp do rynku, a konsumenci większą ofertę pojazdów.
Porozumienie jest póki co ramowe, aczkolwiek obie strony będą dążyć do tego, aby weszło w życie. Wszystko wskazuje więc na to, że czeka nas naprawdę duży przełom w branży motoryzacyjnej, a amerykańscy producenci dostaną wreszcie wymarzony łatwy dostęp do rynku europejskiego.


